Jeszcze raz wtrącę swoje trzy grosze.
Bez względu na termin postaram się być w Poznaniu. Jednak po tym co tu ostatnio napisano, to najlepszy w przyszłości byłby chyba ten termin mikołajkowy. Zbyt ciasno robi się na "ścianie zachodniej". W przeciągu miesiąca Poznań, Szczecin, Wrocław. Wg. mnie dojdzie do rozdrobnienia wszystkich trzech. Ja w związku z likwidacją Świdnicy rozważałem Krzeszów i Szczecin, teraz pozostaje mi Wrocław i Poznań. Poznań będzie na pewno, a Wrocław to już nie wiem, Szczecin odpada. Myślę, że podobny problem będą mieli też inni. Trzeba wygospodarować czas, jakieś fundusze "zgodę" rodziny itd. To dla niektórych nie stanowi problemu, widać to w galerii, te same mordki na wszystkich imprezach. Dla większości jednak impreza co dwa, trzy tygodnie to za dużo.
Myślę, że w związku z zaangażowaniem organizatorów, w tym roku będą trzy imprezy w miesiącu, jednak w przyszłym roku trzeba przemyśleć dokładniej termin. Teraz jest już za mało czasu by coś zmieniać. Wrocławianom, jako spadkobiercom Świdnicy zostawiłbym zimowo-wiosenny termin. Dolny Śląsk mniej koliduje ze Szczecinem niż Poznań, więc na obu imprezach będzie łatwiej o frekwencję.
Co do wielkości środowiska kolekcjonerskiego to bym nie dyskutował. Może i Wrocławianie są bardziej zorganizowani i więcej ich pojawia się na giełdach, to jednak i w Wielkopolsce jest nasz sporo.
Bez względu na termin postaram się być w Poznaniu. Jednak po tym co tu ostatnio napisano, to najlepszy w przyszłości byłby chyba ten termin mikołajkowy. Zbyt ciasno robi się na "ścianie zachodniej". W przeciągu miesiąca Poznań, Szczecin, Wrocław. Wg. mnie dojdzie do rozdrobnienia wszystkich trzech. Ja w związku z likwidacją Świdnicy rozważałem Krzeszów i Szczecin, teraz pozostaje mi Wrocław i Poznań. Poznań będzie na pewno, a Wrocław to już nie wiem, Szczecin odpada. Myślę, że podobny problem będą mieli też inni. Trzeba wygospodarować czas, jakieś fundusze "zgodę" rodziny itd. To dla niektórych nie stanowi problemu, widać to w galerii, te same mordki na wszystkich imprezach. Dla większości jednak impreza co dwa, trzy tygodnie to za dużo.
Myślę, że w związku z zaangażowaniem organizatorów, w tym roku będą trzy imprezy w miesiącu, jednak w przyszłym roku trzeba przemyśleć dokładniej termin. Teraz jest już za mało czasu by coś zmieniać. Wrocławianom, jako spadkobiercom Świdnicy zostawiłbym zimowo-wiosenny termin. Dolny Śląsk mniej koliduje ze Szczecinem niż Poznań, więc na obu imprezach będzie łatwiej o frekwencję.
Co do wielkości środowiska kolekcjonerskiego to bym nie dyskutował. Może i Wrocławianie są bardziej zorganizowani i więcej ich pojawia się na giełdach, to jednak i w Wielkopolsce jest nasz sporo.
Comment