Trochę po fakcie Dwa dni koncertów muzyki gotyckiej, industrialu, cieższej elektroniki. Zaliczyłem drugi dzień - w potokach deszczu Radość z ujrzenia na żywo Frontline Assembly (nie pomyślałbym 10 lat temu, że zobaczę ich w Polsce!), też Legendary Pink Dots.
Ważnym akcentem piwnym było to, że piwnie imprezę nie zabiezpieczał nikt z wielkiej trójcy! Chwała organizatorom, że zamiast tego wybrali browar...Rohozec, ze Skalakiem 11% w cenie 4zł. Miła niespodzianka - szczerze mówiąc jadąc spodziewałem się jakiegoś "Piasta" czy Tyskiego.
Ważnym akcentem piwnym było to, że piwnie imprezę nie zabiezpieczał nikt z wielkiej trójcy! Chwała organizatorom, że zamiast tego wybrali browar...Rohozec, ze Skalakiem 11% w cenie 4zł. Miła niespodzianka - szczerze mówiąc jadąc spodziewałem się jakiegoś "Piasta" czy Tyskiego.
Comment