Punktualność na giełdach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • arcy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.07
    • 7538

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwa Wyświetlenie odpowiedzi
    Do roboty to jestem przynajmniej pół godziny wczesniej o ile nie godzinę
    Wytłumaczysz mi po co?

    Przykro mi, ale w przyszłym roku już tego mieszkania raczej nie będę miał. Choć jeśli będę miał okazję Cię gościć, to z prawdziwą przyjemnością.

    Comment

    • kiszot
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2001.08
      • 8115

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mwa Wyświetlenie odpowiedzi
      Nadal nie widzę i nie wiem doprawdy o co Ci chodzi.
      Jak to o co? Arcy dawno juz nie mącił wody więc musiał znaleźć jakiś temat.
      Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
      1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

      Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
      Mein Schlesierland, mein Heimatland,
      So von Natur, Natur in alter Weise,
      Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
      Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

      Comment

      • arcy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.07
        • 7538

        #18
        Ot, ucieleśnienie merytorycznych (trudne słowo) argumentów się odezwało.
        Ostatnia zmiana dokonana przez arcy; 2007-12-09, 23:44.

        Comment

        • jacer
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2006.03
          • 9875

          #19
          Arcy, czy ty naprawdę masz takie zapędy żeby mówic ludziom co mają robić? Proponuje zapuścic sobie małego wąsa pod nosem i zaczesać grzywkę na jedną stronę i walic dłonia o stół, mówiąc: "na giełdę trza przychodzic za 5 min. ósma nawet gdy ktoś ma jedyny pociąg dwie godziny wczesniej".
          Milicki Browar Rynkowy
          Grupa STYRIAN

          (1+sqrt5)/2
          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
          No Hops, no Glory :)

          Comment

          • arcy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.07
            • 7538

            #20
            To nie zapędy, to wnioski racjonalizatorskie. Nie ma obowiązku stosowania się do nich. Mam tylko nadzieję, że inni organizatorzy wezmą przykład z Grotheska i będą otwierali giełdy w odpowiednim czasie.

            Comment

            • mwa
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2003.01
              • 5071

              #21
              Kurde, czepiasz się i czepiasz. Nie wiem które były otwarte wczesniej lub później, ale wydaje mi się że ostatnio organizatorzy otwierają punktualnie.
              Mam pytanie czy miałeś komunię ostatnio i jakiś zajeb.. zegarek dostałeś czy co?
              Pozdrawiam Cię !!!!

              Comment

              • arcy
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2002.07
                • 7538

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                Ja wiem, że to jak walka z wiatrakami
                Nie myślałem tylko, że będą to wiatraki opancerzone

                Comment

                • adam16
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.02
                  • 9865

                  #23
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                  No właśnie. A mi chodzi o to, żeby było normalnie. Do pracy też chodzisz dwie godziny wcześniej, bo już otwarte? Jak Cię ktoś na obiad zaprosi, to też pojawisz się dwie godziny wcześniej, gdy pani domu w papilotach? Mam nadzieję, że przynajmniej na własny pogrzeb nie będziesz się tak śpieszył.

                  Do założenia tego tematu zainspirowała mnie osoba, która opisywała jak to na zagranicznych giełdach ludzie przychodzą punktualnie. Nie mam żadnych powodów, aby przypuszczać że rozmijała się z prawdą.
                  Do pracy - owszem zdarza mi się być czasem i godzinę prędzej. A jak umówiony jestem na obiad na konkretną godzinę to choćbym był pod drzwiami i dwie godziny wcześniej to grzecznie zaczem i zapukam o czasie. Czy giełdowicze dobijali się jakoś na siłę żeby otwarto wcześniej? Kurczę Arcy - ja nie kapuję - o co tu chodzi?
                  Wywołujesz dyskusję bo giełda została otwarta o czasie?
                  Ostatnia zmiana dokonana przez adam16; 2007-12-10, 18:27.
                  Browar Hajduki.
                  adam16@browar.biz
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                  Comment

                  • arcy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.07
                    • 7538

                    #24
                    Wywołuję dyskusję, bo o ile dobrze pamiętam, to była pierwsza moja giełda, która nie została otwarta przed czasem. Ale jak zwykle tłumy kłębiły się już godzinę wcześniej. W tej liczbie i ja. I głośno zastanawiam się, czy nie moglibyśmy być punktualni.

                    Comment

                    • Maremali
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.05
                      • 1955

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                      Przyjechać wcześniej i nocować w Poznaniu? Przyjechać późniejszym pociągiem? Pójść do baru przy dworcu, czynnego całą dobę?
                      Z miłą chęcią przyjechałbym wcześniej na giełdę lecz niestety musiałem być w piątek w pracy . Owszem mogłem przyjechać późniejszym pociągiem ale to bym spóźnił się na nią o jakieś 2 godz. tj. prawie pół giełdy. A jeśli chodzi o całododowy bar przy dworcu to nie wiem, który barman by przychylnie patrzył na klienta siedzącego przy jednej szklance herbaty jakieś 5 godzin - bo jakoś na koncerniaki nie miałem ochoty.
                      http://maremali.web-album.org/

                      Comment

                      • kiszot
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🍼🍼
                        • 2001.08
                        • 8115

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                        Ot, ucieleśnienie merytorycznych (trudne słowo) argumentów się odezwało.
                        Tak,bardzo trudne.
                        Jak zwykle okazało się,że jaśnie szanowny Arcy ma rację.Bijcie mu pokłony królowie.
                        Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                        1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                        Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                        Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                        So von Natur, Natur in alter Weise,
                        Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                        Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                        Comment

                        • delvish
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.11
                          • 3508

                          #27
                          Coś mnie podkusiło, żeby zaglądnąć do tego wątku. Pierwszym pytaniem, które rodzi się w głowie chyba większości osób, które przebrnęły przez fascynujące i śmiałe tezy arcy'ego jest:
                          Ale osoochoodzi?
                          Przecież cały problem jest sztuczny. Czuję się zażenowany czytając jak część osób, która dała się podpuścić, tłumaczy się dlaczego przyjechała z drugiego końca Polski na poznańską giełdę godzinę, czy dwie wcześniej. Nie dajmy się zwariować. Szczerze powiedziawszy temat nadaje się do zamknięcia. Ta dyskusja do niczego konstruktywnego poza tym, że arcy będzie miał kilkanaście (kilkadziesiąt) postów więcej nie doprowadzi.
                          Ostatnia zmiana dokonana przez delvish; 2007-12-11, 05:17.
                          "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                          (Frank Zappa)

                          "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                          Comment

                          • dzidek1960
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.01
                            • 1548

                            #28
                            Arcemu pewnie się nie spodobał mój post i dla tego założył ten temat.
                            Arcy, może i masz rację że Tomek dobrze zrobił otwierając salę punktualnie, ale sam napisałeś, że przyszedłeś wcześniej licząc na wcześniejsze otwarcie. Nie dziw się zatem, że nie wszyscy mogli spokojnie doczekać otwarcia. O ile dobrze pamiętam to chyba byłeś na tegorocznej giełdzie w Grodzisku, ona też nie była otwarta przed czasem a nawet trochę po czasie i nikt nie robił z tego problemu. A co do kolejek to chyba nie pamiętasz PRL-u
                            "Ma jednak kraj polski napój warzony
                            z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
                            piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
                            do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
                            mieszkańców, lecz i cudzoziemców
                            wybornym smakiem"
                            Jan Długosz, Historie Piwne
                            Moja strona www w początkowym okresie budowy

                            Comment

                            • Marusia
                              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                              🍼🍼
                              • 2001.02
                              • 20221

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                              Przecież cały problem jest sztuczny. Czuję się zażenowany czytając jak część osób, która dała się podpuścić, tłumaczy się dlaczego przyjechała z drugiego końca Polski na poznańską giełdę godzinę, czy dwie wcześniej. Nie dajmy się zwariować.
                              Dokładnie, mam to samo zdanie, zatem - żegnaj wątku.

                              P.S. A guzik, to nie mój dział Zgłaszam Artowi do zamknięcia.
                              Ostatnia zmiana dokonana przez Marusia; 2007-12-11, 10:29.
                              www.warsztatpiwowarski.pl
                              www.festiwaldobregopiwa.pl

                              www.wrowar.com.pl



                              Comment

                              • becik
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛
                                • 2002.07
                                • 14999

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                                Dokładnie, mam to samo zdanie, zatem - żegnaj wątku.

                                P.S. A guzik, to nie mój dział Zgłaszam Artowi do zamknięcia.
                                Marusiu, zbyt idąca ingerencja i cenzura w tematach nie tylko niewygodnych ale i tych gdzie ścierają się skrajne poglądy jest nie fair. Kto miał co powiedzieć, powiedział, może ktoś za jakiś czas też chciałby cos dodać od siebie. Nie zamykaj wątków ani nie zgłaszaj wg "widzimisię". To, że temat wzbudza takie, a nie inne emocje nie musi byc zaraz zakazywany. Chyba, ze przekształcimy się w forum cukierkowo-karmelowe gdzie każdy będzie się z każdym kochać i mówić tylko miłe słówka bacząc na poprawność polityczną.

                                W innych tematach dotyczących giełd też się nieraz wypowiadałem nt punktualności. Jeśli giełda zaczyna sie od godz 7 to ma być sala główna otwarta od godz 7. To, że ktoś jest wpuszczony w "kuluary" nikomu chyba nie przeszkadza. To, że ktoś przyjeżdża wcześniej bo tak mu wyszło połączenie, logiczne że nie będzie się szwendać po mieście tylko czekać przed salą, przed wejściem, w pobliskim barze ale - NIE W SALI GIEŁDOWEJ.
                                Nigdy nie zroumiem zasad panujących w Żywcu choćby na przykładzie ostatniej giełdy, od której się zaczyna? od 6.00. Od której można zajmować i rezerwować stoły? Od 5.00. Przyjechałem o 4,30 i co? Po ptokach, wierzeje były otwarte niewiadomo kiedy bo pod namiotem były juz tłumy.
                                Niedawno byłem w Martinie na swojej pierwszej giełdzie w tym mieście i porządek jaki tam panował był perfekcyjny. Miejsce giełdy, sala sportowa, otwarcie, g.7.00 W holu przed giełdą oczywiście było juz sporo osób (znając polskie realia byłem 30 min przed otwarciem, osób było kilkanaście) Organizator pojawił sie za dziesięc siódma. Główną halę giełdową otwarto punkt 7. Porządek, zero krzyków, naporów, żeby otwierać wcześniej.
                                Można? Można, tylko pewnych krajowych mentalności i naleciałości się nie zmieni, przynajmniej nieprędko.
                                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X