O tych słynnych chińskich segregatorach na wafle czy kapsle też coś głucho.
Na pewno pojechał po nie do Chin, a Ci dowiedziawszy się o niespotykanym sukcesie giełdy w zeszłym roku nie wypuścili go z ich kraju i teraz u nich "dobrowolnie" organizuje spotkania kolekcjonerów na milion osób
Na pewno pojechał po nie do Chin, a Ci dowiedziawszy się o niespotykanym sukcesie giełdy w zeszłym roku nie wypuścili go z ich kraju i teraz u nich "dobrowolnie" organizuje spotkania kolekcjonerów na milion osób
Ale słyszałem, że wróci razem z Donaldem jednym samolotem
Takich orłów, co wpadli tu, naopowiadali farmazonów i znikli, to już paru przeżyliśmy.
Jeśli patrzeć na pierwszą edycję to kolega Grothesk obiecywał organizacje
giełdy na wysokim poziomie i moim zdaniem udało mu się zrealizować zamierzenia.
Szkoda, że w tym roku nastąpiła w najlepszym razie dezinformacja, bo była szansa
abyśmy mieli w Pyrlandii dwa stosunkowo duże spotkania kolekcjonerskie.
Jeśli patrzeć na pierwszą edycję to kolega Grothesk obiecywał organizacje giełdy na wysokim poziomie i moim zdaniem udało mu się zrealizować zamierzenia...
Kolega Grothesk strzelał już terminami następnych giełd, pamietam także, jak pouczał innych, jak się powinno giełdy organizować. Pamiętam też relacje o idących pełną para negocjacjach z chińskim producentami albumów na kapsle.
Comment