2009.12.05 - Giełda Poznań 2009 - czat / ploty

[Maggyk]

Broń Boże - łorganizator nie może brać udziału w konkursie .

Chyba nie o to Anteksowi chodziło

A co do planów pogiełdowych to musiałabym się nieźle wcześniej nastukać, żeby pójść na jakąś dyskotekę. Jakoś nie ciągną mnie te klimaty...

[anteks]

Broń Boże - łorganizator nie może brać udziału w konkursie .

ale próbować dostarczone piwa do konkursu może
edit: Gosia myśli tak jak ja

[josefik]

Panie Prezesie
to w końcu zaczynamy piątek czy w sobotę?

[Marusia]

A co do planów pogiełdowych to musiałabym się nieźle wcześniej nastukać, żeby pójść na jakąś dyskotekę. Jakoś nie ciągną mnie te klimaty...

Z nastukaniem się to zapewne damy radę Ale i tak wolałabym bez dysków

Zatem, chłopaki, musicie obiecać, że nie chodzi o dyskotekę - bo jeśli chodzi - to alternative party jest nieuniknione

[interpid1]

ale próbować dostarczone piwa do konkursu może
edit: Gosia myśli tak jak ja

O co to nie dostarczone piwa idą do mojego garażu są pilnie szczerzone( pies, agencja ochrony i grupa dobrze usportowionych blądynek).Czego nie wypije komisja rozlejemy na giełdzie.

[Marusia]

Panie Prezesie
to w końcu zaczynamy piątek czy w sobotę?

Josefik, ale umawialiśmy się, że w sobotę na giełdzie porozmawiamy rano, póki jesteśmy trzeźwi, a Ty tu widzę planujesz nietrzeźwość od piątku - będę miała problemy z komunikacją

[interpid1]

Chyba nie o to Anteksowi chodziło

A co do planów pogiełdowych to musiałabym się nieźle wcześniej nastukać, żeby pójść na jakąś dyskotekę. Jakoś nie ciągną mnie te klimaty...

A czy ja wyglądam na dyskotekę?Wolę inne klimaty

[przemo70]

Jakie dyskoteki Marusia to będzie kulturalne spotkanie pogiełdowe

[Marusia]

Jakie dyskoteki Marusia to będzie kulturalne spotkanie pogiełdowe

A no to się chwali - to może przyjadę

[interpid1]

Panie Prezesie
to w końcu zaczynamy piątek czy w sobotę?

Zaczynamy w sobotę ale nikt nie wie kiedy skończymy.

[interpid1]

A no to się chwali - to może przyjadę

Było by nam przykro ,gdyby Pani Prezes nie przyjechała. A tak przy okazji chciałem zorganizować zwiedzanie ruin browaru w antoninku, ale właśćiciel nie wyraził zgody, -nikt tego nie pilnuje 11 listopada zrobiłem rekonesans czy są chetni na małe ruinki?

[przemo70]

Było by nam przykro ,gdyby Pani Prezes nie przyjechała. A tak przy okazji chciałem zorganizować zwiedzanie ruin browaru w antoninku, ale właśćiciel nie wyraził zgody, -nikt tego nie pilnuje 11 listopada zrobiłem rekonesans czy są chetni na małe ruinki?

Jak na końcu zwiedzania będzie jakaś niewielka beczka dajmy na to z 0,5 hl to się piszę

[interpid1]

Jak na końcu zwiedzania będzie jakaś niewielka beczka dajmy na to z 0,5 hl to się piszę

Damy radę..

[przemo70]

Jeny, ale tu nudy.

No to zapytam o coś, aby ożywić dyskusję - ktoś się pisze na spotkanie przed lub pogiełdowe?

My jak zwykle przed giełdą w piątek pewnie byśmy wstąpili do Brovarii* na jedno bądź dwa piwa (a może i więcej), a potem może przerzucimy się do Proletaryatu, a w sobotę do Honzika, bo tam maja wygodną kanapę, która rezerwuję dla siebie i Kota. Ktoś się pisze?

A może ktoś ma inne godne rozważenia pomysły na spotkanie przed czy pogiełdowe?

*proszę nie bić jeśli pomyliłam nazwy, one mi się mylą te wszystkie Brocosie

W Brovarii Gosiu tylko pszenica premium reszta mnie nie powaliła, Proletaryat wiadomo czarnków a u Honzika możesz sobie wybierać w pepikach ale nic Ci nie poradzę bo piłem tam tylko urpinera i nawet nie pamiętam jak smakował bo już miałem tzw. "gięte meble" może coś josefik albo maaciej pamięta to Ci pewnie napisze

[Maggyk]

W Brovarii Gosiu tylko pszenica premium reszta mnie nie powaliła, Proletaryat wiadomo czarnków a u Honzika możesz sobie wybierać w pepikach ale nic Ci nie poradzę bo piłem tam tylko urpinera i nawet nie pamiętam jak smakował bo już miałem tzw. "gięte meble" może coś josefik albo maaciej pamięta to Ci pewnie napisze

Przemo dzięki za opis, choć ja już miałam przyjemność gościć w tych lokalach. A co do piwa w Brovarii to do grudnia może się to zmienić, kiedy tam byłeś?

A może coś nowego godnego uwagi przybyło na knajpianej mapie Poznania to chętnie zlustruję - o ile nie będą to jakieś peryferia straszne. Ktoś coś wie?