Podczas ostatniej giełdy w Żywcu, rozmawiałem z gościem, który w naszym Urzędzie Miejskim jest odpowiedzialny za organizację imprez masowych, m.in. Międzynarodowych Targów Turystycznych. Jak się okazało, jest także okazjonalnym birofilem i chciałby poznać opinię tzw. "środowiska", czy giełda birofilska lub kolekcjonerska w naszym mieście miałaby sens.
Jaki termin byłby najsensowniejszy?
Jaki termin byłby najsensowniejszy?
Comment