Mazury - giełda birofiliów

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • abernacka
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 12-2003
    • 10860

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
    Żartujecie, prawda?
    A czy ja kiedykolwiek żartowałem?
    Piwna turystyka według abernackiego

    Comment

    • witoldo125
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 06-2010
      • 39

      #17
      Ech... może to nie jest dobre miejsce do założenia tego postu.
      Giełda staroci w Olszynach istnieje i ma się dobrze. Świadczy o tym to, że w oddalonym o 60 kilometrów mieście wojewódzkim ani jego pobliżu, nie ma takiego miejsca. Stąd ponad połowa sprzedających w Olszynach to Olsztyniacy a i na zakupy wielu przyjeżdża.
      Zapytam więc może inaczej. Kto z czytelników tego forum byłby zainteresowany wzięciem udziału w ewentualnym corocznym spotkaniu jako sprzedawca lub odwiedzający?
      http://szczytnopocztowki.blogspot.com/

      Comment

      • noodles
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 09-2005
        • 700

        #18
        Jeśli ma to być lokalne spotkanie kilkunastu kolekcjonerów to nie powinno być problemów z organizacją i może być rzeczywiście fajnie ale nazwanie tego giełdą, tak jak rozumieją to kolekcjonerzy to za dużo. Ale jeśli ma to być poważna impreza o zasięgu ogólnopolskim to widać, że nie jesteś do organizacji przygotowany. Dlatego bez żadnej złośliwości radzę, żebyś rzeczywiście odwiedził jesienią i zimą kilka giełd z prawdziwego zdarzenia i jeśli uznasz, że dasz radę zrealizować taką imprezę to na wiosnę nam to ogłoś wraz z terminem.
        Last edited by noodles; 24-07-2011, 21:16.
        Moja kolekcja podstawek

        Comment

        • witoldo125
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 06-2010
          • 39

          #19
          Od początku nie miałem na myśli wielkiej giełdy o zasięgu ogólnopolskim. Po to wkleiłem materiały o giełdzie staroci w Olszynach, by pokazać jaka to jest skala. O dziwo, pomimo niewielkich rozmiarów i wciąż pojawiającej się konkurencji (ostatnio takie giełdy stają się bardzo modne) Olszyny dobrze sobie radzą.
          Wiem jak wyglądają duże giełdy. Wiem też, że prawie niemożliwym jest znalezienie na nich czegoś do specjalistycznej kolekcji (na przykład zbioru porcelanek Prus Wschodnich). Stąd wadą giełd jest to, że stosunkowo rzadko zjawiają się tam ludzie poszukujących konkretnych przedmiotów. Na przykład w Olszynach jest prawie nierealne by sprzedała się pocztówka ze Szczytna, zwłaszcza rzadsza. Gdzie ją można sprzedać jak nie pod Szczytnem? W Katowicach? Niestety kolekcjonerzy wychodzą z założenia że szybciej trafia coś w Internecie a sprzedający dobrze wiedzą, że tam jest większa konkurencja.
          Dlatego uważam że regionalna specjalizacja (jednak bez wykluczania innych regionów) byłaby szansą dla takiego spotkania.
          http://szczytnopocztowki.blogspot.com/

          Comment

          • ART
            mAD'MINd
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 02-2001
            • 23854

            #20
            Jest to tak rzadkie hobby, że nie ma sensu stawiać sobie ograniczeń na siłę. Każda z giełd zaczynała jako małe spotkanie. Zapowiedz, zorganizuj jak najlepiej potrafisz, potem oceń odzew i za rok działaj ponownie (lub nie).
            - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
            - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
            - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

            Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

            Comment

            Przetwarzanie...