2012.12.07 - gdzieś w Warszawie...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • VanPurRz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2008.09
    • 4229

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
    Metoda, którą od jakiegoś czasu wdrażam: pogodzić się. To jest nowa sytuacja, o której marzyliśmy, ale zapomnieliśmy o jej negatywnych minusach. Coraz częściej fizyczną lub finansową niemożliwością będzie zaliczenie wszystkiego, co chcemy - chyba że ktoś jest Purcem lub Docentem.

    Slavoy, nie myśl, przyjedź kiedy indziej, i tak nie mam dla ciebie gumki.
    Do moich marzeń jeszcze daleko. Moje marzenia są bardziej "uporządkowane":
    1. Kilka lokali gdzie zawsze jest to samo (porządny pils plus powiedzmy dwa inne style) lub przynajmniej piwa się regularnie powtarzają (np.: wiem, że dzisiaj nie pójdę na piwo X to wiem, że w będzie się ono powtarzać chociaż raz w miesiącu dając możliwość spóbowania w różnych terminach).
    2. jedne/dwa takie "szalone" w których co dzień/dwa są piwa inne pojawiające się okazjonalnie

    W dzisiejszym chaosie nie umiem się znaleźć a przede wszystkim nie mogę znaleźć "drugiego" domu - knajpy do której chodził bym regularnie i wiedział co tam zawsze dostanę. A od czasu do czasu na "premiery" do innych lokali.

    Ale ogólnie to są moje problemy, na pewno wielu osobom (szczególnie z większymi zasobami wolnego czasu) właśnie taka sytuacja - pojawianie się jednorazowe określonego piwa i życie od premiery do premiery - się podoba.
    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

    Comment

    • kloss
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 2526

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
      Do moich marzeń jeszcze daleko. Moje marzenia są bardziej "uporządkowane":
      1. Kilka lokali gdzie zawsze jest to samo (porządny pils plus powiedzmy dwa inne style) lub przynajmniej piwa się regularnie powtarzają
      Na to chyba jeszcze przyjdzie nam nieco poczekać. Świadomy klient musi się pojawić w większej ilości.

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
        Do moich marzeń jeszcze daleko. Moje marzenia są bardziej "uporządkowane":
        1. Kilka lokali gdzie zawsze jest to samo (porządny pils plus powiedzmy dwa inne style) lub przynajmniej piwa się regularnie powtarzają (np.: wiem, że dzisiaj nie pójdę na piwo X to wiem, że w będzie się ono powtarzać chociaż raz w miesiącu dając możliwość spóbowania w różnych terminach).
        2. jedne/dwa takie "szalone" w których co dzień/dwa są piwa inne pojawiające się okazjonalnie
        Rozumiem, ale do tego trzeba ustabilizowania i powtarzalności oferty browarów. Na razie trzon oferty Pinty, AleBrowaru i Artezana dopiero powstaje i nie wiadomo, kiedy na dobre powstanie z uwagi na ograniczenia mocy produkcyjnych no i oczywiście podejście samych piwowarów (którzy na razie zdają się czerpać przyjemność z próbowania sił z różnymi gatunkami). A w ofercie większych browarów przemysłowych niby mamy różne marcowe, koźlaki, pilsy itd., ale ile z tych piw faktycznie pasuje do zamierzonego stylu?

        Comment

        • slavoy
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛
          • 2001.10
          • 5055

          #19
          Fajnie, że założyłem wam temat o różnorodności piw w Warszawie
          A ja, z uwagi na wydanie 330zł na nową baterię i brak możliwości zrealizowania podstawowych planów, zmuszony jestem do rezygnacji z wyjazdu. Przepraszam za zamieszanie. Temat można wykosmosić.

          ...jego mać
          Dick Laurent is dead.

          Comment

          • Palomatriste
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2012.11
            • 2

            #20
            No i czapka

            Comment

            • Pancernik
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.09
              • 9793

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy Wyświetlenie odpowiedzi
              Fajnie, że założyłem wam temat o różnorodności piw w Warszawie
              A ja, z uwagi na wydanie 330zł na nową baterię i brak możliwości zrealizowania podstawowych planów, zmuszony jestem do rezygnacji z wyjazdu. Przepraszam za zamieszanie. Temat można wykosmosić.

              ...jego mać
              Niepękający na mrozie bądź. Nowy aku przed zimą to zdecydowany plus dodatni (choć ma pewnie, jak to aku, także plus ujemny... ). Swoją drogą, 330 peelenów to jakoś-tak szeroko...

              Comment

              • JAckson
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🍼🍼
                • 2004.05
                • 6123

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy Wyświetlenie odpowiedzi
                Fajnie, że założyłem wam temat o różnorodności piw w Warszawie
                A ja, z uwagi na wydanie 330zł na nową baterię i brak możliwości zrealizowania podstawowych planów, zmuszony jestem do rezygnacji z wyjazdu. Przepraszam za zamieszanie. Temat można wykosmosić.

                ...jego mać
                No i dzięki temu unikniesz słynnych "Dylematów Zythuma" i napijesz się dziada mroza. Zdrowie baterii
                MM961
                4:-)

                Comment

                Przetwarzanie...
                X