Warszawa - Pierwsza środa miesiąca w PDSL

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • VanPurRz
    Major Piwnych Rewolucji
    • 09-2008
    • 4229

    Warszawa - Pierwsza środa miesiąca w PDSL

    Dzisiaj to raczej będziemy w PDSL (pierwsza środa miesiąca i każde piwko po 6 )
    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
  • Antylop
    Major Piwnych Rewolucji
    • 10-2009
    • 1415

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz
    Dzisiaj to raczej będziemy w PDSL (pierwsza środa miesiąca i każde piwko po 6 )
    W sumie to nie każde piwo (Sharka odpięto, więc dziś w promocyjnej cenie go nie będzie).
    Jestem dziś w PDSL od teraz do ok.16:00. (z przerwą na obiad).
    Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...

    Comment

    • VanPurRz
      Major Piwnych Rewolucji
      • 09-2008
      • 4229

      #3
      My od 17.00 w PDSL, potem jak już będzie amok może się gdzieś przeniesiemy.
      "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

      Comment

      • Antylop
        Major Piwnych Rewolucji
        • 10-2009
        • 1415

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz
        My od 17.00 w PDSL, potem jak już będzie amok może się gdzieś przeniesiemy.
        Może do Czeskiej Baszty?
        Ja na urlopie więc zaczynam wcześniej
        W jakim składzie będziecie w PDSL ?
        Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...

        Comment

        • VanPurRz
          Major Piwnych Rewolucji
          • 09-2008
          • 4229

          #5
          Do końca nie wiem. Na pewno ja plus pewien grubszy jegomość zwany Jarkiem lat 12 vel Brodarkiem vel Cymbałem vel DKrasno....
          "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

          Comment

          • iron
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 08-2002
            • 6717

            #6
            Wypijcie moje zdrowie - poległem w walce z katarem...
            Czuję się jak rozjechany czołgiem.
            bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
            Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
            Rock, Honor, Ojczyzna

            Comment

            • Antylop
              Major Piwnych Rewolucji
              • 10-2009
              • 1415

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron
              Wypijcie moje zdrowie - poległem w walce z katarem...
              Czuję się jak rozjechany czołgiem.
              Musisz jeść dużo stejków + omega 3 + dobre piwo (ale to na pewno przyswajasz regularnie
              Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...

              Comment

              • VanPurRz
                Major Piwnych Rewolucji
                • 09-2008
                • 4229

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron
                Wypijcie moje zdrowie - poległem w walce z katarem...
                Czuję się jak rozjechany czołgiem.
                Mnie tez chwyciło ale się nie poddam
                "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                Comment

                • Antylop
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 10-2009
                  • 1415

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz
                  Do końca nie wiem. Na pewno ja plus pewien grubszy jegomość zwany Jarkiem lat 12 vel Brodarkiem vel Cymbałem vel DKrasno....
                  Postaram się podejść do PDSL. Potwierdźcie na forum, że już jesteście.
                  Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...

                  Comment

                  • VanPurRz
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 09-2008
                    • 4229

                    #10
                    Z tym będzie słabo bo tam nie ma zasięgu z nie da się skorzystać z neta z komórki. Zapewniam Cię, że na 17.00 będę ja na pewno. I tak muszę odebrać bilety z Baja, czyli praktycznie obok.
                    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                    Comment

                    • Antylop
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 10-2009
                      • 1415

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz
                      Mnie tez chwyciło ale się nie poddam
                      Ja (szczęśliwie) nie chorowałem od kilku lat. Moja (subiektywnie dostosowana) recepta na zdrowie: regularny konkretny trening siłowy (duże "wolne ciężary") + bieganie + stejki + dobre piwo. To działa
                      Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...

                      Comment

                      • Antylop
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 10-2009
                        • 1415

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz
                        Z tym będzie słabo bo tam nie ma zasięgu z nie da się skorzystać z neta z komórki. Zapewniam Cię, że na 17.00 będę ja na pewno. I tak muszę odebrać bilety z Baja, czyli praktycznie obok.
                        OK, pojawię się 17:00-18:00. Zlokalizuj mnie jeśli możesz (będę w białej koszulce ze słoniami). Byłem tu ok. miesiąca temu i Purc bez problemu mnie rozpoznał nie wiedząc jak wyglądam ani jak jestem ubrany. Podszedł i zapytał: Antylop? Z Gdańska?
                        Ps.Właśnie jestem w trakcie porównywania Rowing Jack-a z butelki i nalewaka (ciekawe porównanie).
                        Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...

                        Comment

                        • Antylop
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 10-2009
                          • 1415

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz
                          Z tym będzie słabo bo tam nie ma zasięgu z nie da się skorzystać z neta z komórki. Zapewniam Cię, że na 17.00 będę ja na pewno. I tak muszę odebrać bilety z Baja, czyli praktycznie obok.
                          Przepraszam, że nie pojawiłem się wczoraj wieczorem w PDSL. Zasiedziałem się w Czeskiej Baszcie - skusił mnie Konicek i pyszny Kocour - Sub Nahradnik Czekałem też na przyjazd Karoli - doczekałem się ale nie podpięto nic z nowej dostawy. Dziś wracam nad morze.
                          Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...

                          Comment

                          Przetwarzanie...