Powiem krótko: będę przez czas jakiś słomianym wdowcem, nie wiem, jak długo, więc zaczynam niezzwłocznie i kontynuuję do oporu. Co? Jajco! Przepraszam, czasem odbija mi się Pasikowskim.
Narpiew (kordła, rezeruwar) sobota. Płatność tylko kartą, w końcu mieszkamy w stolicy. Może dla odmiany Chmielarnia? Jak będzie Mason za barem, pewnie coś nam na lewo poleje, parę butelek sami ukradniemy, a za resztę zapłacimy kartą MasterCard. Na zakąskę przyniosę kanapki z serem i flipsy.
Narpiew (kordła, rezeruwar) sobota. Płatność tylko kartą, w końcu mieszkamy w stolicy. Może dla odmiany Chmielarnia? Jak będzie Mason za barem, pewnie coś nam na lewo poleje, parę butelek sami ukradniemy, a za resztę zapłacimy kartą MasterCard. Na zakąskę przyniosę kanapki z serem i flipsy.
Comment