2014.04.26 - Warszawa - hop hop hop

[Komar_Pafnucy]

Żą, twój post, to esencja wczorajszego wieczoru.

[żąleną]

Ten niepotrzebny przecinek to niechcący czy specjalnie?

Byłbym zapomniał - kto nie przyszedł, dostanie dojcze bana.

[Komar_Pafnucy]

Ten niepotrzebny przecinek to niechcący czy specjalnie?

Chciałem postawić go nieprawidłowo, ale do końca nie byłem pewny czy się udało.

[bury_wilk]

Hmmm, teges... stoi, że dwudziesty szósty, a potem, że było wczoraj...
To właściwie jak jest?
Planowałem dotrzeć jakoś na 17tą, ale zgłupłem

[emes]

Że Żą się "urządził" wczoraj, to nie zmienia postaci rzeczy, że spotkanie jest dziś

[Piecia]

Mnie udało się wysiąść na dobrym przystanku, a to chyba tylko dlatego, że zrobiłem sobie godzinny spacer... Mi też ktoś dolał spirytusu...

[VanPurRz]

Ten niepotrzebny przecinek to niechcący czy specjalnie?

Byłbym zapomniał - kto nie przyszedł, dostanie dojcze bana.

Masz u mnie bana za brak sms, że bawicie się w piątek. A marzę od miesięcy o takiej całonocnej zabawie do rana.

[żąleną]

Kurczę, myślałem, że czytujesz forum... We Wrocku nadrobimy - z tą różnicą, że od rana.

[ART]

Dziękujemy za interesujący wieczór.

Napiórom za podglądaczy w daczy
i za wielkie niedzielne jaja,
Chlarni za cebulę i wprowadzenie
nowej formy płatności - telefonem,
Piwpawowi za ser w Napa Smisie,
Kaflom i Kleksom za Karoli których
byśmy nie spotkali w Baszcie
Purcowi za brak termometru
deszczowi za sobotnią wszechobecność
Spiskowcom za raj dla froterzystów i świński ryjek
Cudach na hajsie za piccochę i lans
no i wszystkim którym się chciało spiąć pośladki
i na spotkanie ruszyć zadki.

[Maggyk]

Dziękuję wszystkim za spotkanie
Ojciec jesteś u Pani!

[jacekwerner]

Dzięki wszystkim za włóczęgi i posiadówy
Kocham Gosię

[emes]

Sorry za te nudy , ale Iron jakoś złagodniał, cóż, starość nie radość, Doro nie zatańczyła na stole, Jarek lat 12 i Żą się nie rozebrali, bo ich nie było, Zythum był z żoną i dziećmi, to oczywiście udawał, że jest poważny
W takich warunkach trudno o jakiś skandal i emocje