2015-01-17, stolica, lekki obchód dwóch eventów.

[emes]

18.00 Jedna Trzecia : przejęcie kranów przez Pintę z jakimś premierowym piwem, obecność jej załogi.

20.00 Chmielarnia : event "Na Przekór Prohibicji", muzyka na żywo , dobra whisky, wyleżakowane portery bałtyckie, premiera piwa z Piwnego Podziemia z udziałem osobowym z tegoż browaru.

Dalsza część wieczoru - nie do przewidzenia.

[kris__]

temat ciekawy, ale dlaczego nazywa się to event? Nie jestem jakimś tam językowym terrorystą, ale to słowo (nadużywane obecnie w języku polskim) strasznie mnie drażni.
To tak poza głównym tematem

[emes]

To tak jak z pubem zamiast piwiarnią, krótsza i wygodniejsza nazwa do pisania. Poprzedni post pisałem na smartfonie, ten piszę na tablecie, jest duże ułatwienie, także oszczędność czasowa, jak się można posługiwać krótszymi i zwięzłymi nazwami. Jakbym pisał pismo do urzędu, czy kontrahenta, to napisałbym zamiast event, wydarzenie

[VanPurRz]

Cóż ja niestety będę zjeżdżał na błocie w Szczyrku

[kris__]

Poniekąd rozumiem ten pęd do skracania, szczególnie na urządzeniach bez tradycyjnych klawiatury, ale mimo wszystko to mnie drażni. Podobnie jak briefing, to jeszcze lepszy dziwoląg! Ale to chyba temat na osobny wątek...