Z racji prognozowanej bytności w czasie giełdy krakowskiej w rodzinnych stronach zamierzam wykonać Tour de Smocza Głowa, czyli odwiedzić miejsca gdzie się narodziła, gdzie można było ją nabyć, etc... Przy okazji odwiedzić stare knajpki z tych czasów, o ile jeszcze istnieją. Najfajniej byłoby na rowerze, ale może być i MPK.
Ktoś się przyłączy?
Ktoś się przyłączy?
Comment