Wrocław, 9 - 11 listopada...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piwofil
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.01
    • 907

    #31
    Grono imprezowiczów się powiększa, pięknie, a której mniej więcej meldujemy się w ****? Może koło 19 00?
    www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

    Comment

    • marcopolok
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 2334

      #32
      marcopolok obecny już we Wrocławiu !!! Wieczorne spotkania przy piwku ustalone.
      bez brody...

      Comment

      • slavoy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛
        • 2001.10
        • 5055

        #33
        UWAGA!
        OSTATECZNY TERMIN ZBÓRKI ZOSTAŁ USTALONY OSTATECZNIE I NIEODWOŁALNIE NA WALNYM ZGROMADZENIU

        Sobota, 9 listopada 2002, godz. 19:30, ****, Wrocław.


        ODZEW
        Dick Laurent is dead.

        Comment

        • Piwofil
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2002.01
          • 907

          #34
          Spoko, spoko, jest odzew!
          Troche później niż proponawałem, ale mi pasuje, dozobaczenia jutro!
          www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

          Comment

          • Misiekk
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2001.05
            • 913

            #35
            Skoro tak to trzeba będzie przyjść.
            Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

            Comment

            • Kudłaty
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.09
              • 1972

              #36
              Ja nie wiem czy dam radę bo mam spotkanie klubowe((

              Comment

              • jerzy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 4707

                #37
                Marusia napisał(a)
                Wstępnie może tak: w sobotę impreza - w niedzielę wystawa. Co Wy na to??
                Na imprezie niestety być nie mogłem ale dziś chętnie bym zobaczył wystawę (a po wystawie - wiadomo ). Zostały już ustalone jakieś konkrety w tym temacie?
                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                Comment

                • iron
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.08
                  • 6717

                  #38
                  Święta Święta i po Świętach

                  No to jednak udało się wrócić w jednym kawałku (dzięki samochodziku) i jeszcze z wątrobą.
                  Marusia, wielkie dzięki za gościnę, strawę, oprowadzanie i Ty już sama wiesz co (dla tych co sobie głupio pomyślą - Slavoy też wie za co ). A tak by the way - cegiełki już posortowane, hi, hi.
                  bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                  Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                  Rock, Honor, Ojczyzna

                  Comment

                  • iron
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.08
                    • 6717

                    #39
                    Byłbym zapomniał:
                    Slavoy, Jerzy, Marcopolok (pozdrów mamę i ciocie), Misiekk, Radegast, Piwofil, Klosterkeller, Boguś - wielkie dzięki za wspaniałą kompanię.
                    Pozdrowiam, Golec.
                    bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                    Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                    Rock, Honor, Ojczyzna

                    Comment

                    • Piwofil
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2002.01
                      • 907

                      #40
                      iron napisał(a)
                      Byłbym zapomniał:
                      Slavoy, Jerzy, Marcopolok (pozdrów mamę i ciocie), Misiekk, Radegast, Piwofil, Klosterkeller, Boguś - wielkie dzięki za wspaniałą kompanię.
                      Pozdrowiam, Golec.
                      No i jeszcze Jano z Yemiołką, którzy byli po drodze w kinie!
                      Pozdrowienia dla wszystkich, impreza przednia!
                      A Jerzego nie widziałem w ****? Ale był potem na wystawie!
                      www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                      Comment

                      • iron
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.08
                        • 6717

                        #41
                        Racja, jeszcze Jano z Yemiołką - jakoś tak ich pominąłem, może dlatego że wpadli na chwilę i do tego pod wieczór, a co poniektórzy tego dnia zaczeli wcześnie zmagać się z chmielową potęgą . Przepraszam pominiętych i niniejszym im też dziękuję i pozdrawiam. Golec z ****
                        bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                        Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                        Rock, Honor, Ojczyzna

                        Comment

                        • Marusia
                          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                          🍼🍼
                          • 2001.02
                          • 20221

                          #42
                          No cóż, jak zwykle miło było mieć gości, tylko kto teraz przytułek posprząta

                          Trzy dni picia to jakaś taka chyba norma sie u mnie zrobiła, bo nawet żaden kac się mnie nie zaimał. Od piątku do niedzieli suma sumarum zawsze okazywało się, że wszystkie drogi prowadzą do **** W piątek przygrywał tamże Dimczo, bo był wieczór bałkański, co zaowocowało odziedziczeniem przez naszą wycieczkę całkiem sporej ilości pyyyysznej zupy paprykowej zapakowanej w wielgaśny termos, który trzeba było potem szorować w brodziku, bo w zlewie sie nie miescił

                          W sobote grania nie było, za to naszej ekipki był spory zbiorek i oczywiście wesoło było - Yemiołka wpadła zaczerpnąć - przwdopodobnie po raz ostatni na ładnych pare miesięcy - orzeźwiającej ( ) atmosfery ****, co by miec co wspominać w czasie karmienia

                          W niedzielę między piwami poszlim się odchamić do muzeum na wystawę piwną - szeroka relacja zdjęciowa zapodana bedzie przez Slavoya w najbliższym czasie.

                          No i tak minęło i czekam na kolejne spotkania
                          www.warsztatpiwowarski.pl
                          www.festiwaldobregopiwa.pl

                          www.wrowar.com.pl



                          Comment

                          Przetwarzanie...