No i w końcu było nas trzech (Zythum, Piecia i ja). Reszta warszawiaków otrzymuje pierwsze poważne ostrzeżenie, następna taka wpadka skończy się Naganą Forum. Ludzie, przecież termin był znany od dwóch tygodni...
Ale i tak było git. Pod koniec impreza zeszła na średnio przyzwoite tory (tym razem tylko werbalnie), co powoli już staje się tradycją warszawskich spotkań.
A dzisiaj na treningu było nielekko...
Ale i tak było git. Pod koniec impreza zeszła na średnio przyzwoite tory (tym razem tylko werbalnie), co powoli już staje się tradycją warszawskich spotkań.
A dzisiaj na treningu było nielekko...
Comment