Jednak wstrzymajmy się z tym Zachodnim. Trzeba najpierw sprawdzić, czy znajdziemy tam knajpę czynną do 22, a raczej czy znajdziemy w tych godzinach otwartą knajpę, w której nas nie zabiją.
Opcja rezerwowa: Kangur wysiada o 22 na Centralnym, czekamy pół godzinki na Piecię i jedziemy do Zythumów. Cyrkonię i Justkę oczywiście odbieramy o 20 i od nich zależy, czy chcą jechać do Zythumów od razu, czy również poczekać. Zaznaczam, że w okolicy ciężko będzie znaleźć tanią lub nie zatłoczona knajpę, więc w sumie lepiej, jak na chłopaków poczeka jakaś skromna grupka. Do której niniejszym zgłaszam akces.
Mnie urlopu nie chcą dać na piątek, ale ich jeszcze będę dręczył.
W czwartek mają mi dać ostateczną odpowiedź.
W tym zamieszaniu nawet nie sprawdziłem najlepszego połączenia kolejowego z Wrocka
robox napisał(a) Mnie urlopu nie chcą dać na piątek, ale ich jeszcze będę dręczył.
W czwartek mają mi dać ostateczną odpowiedź.
W tym zamieszaniu nawet nie sprawdziłem najlepszego połączenia kolejowego z Wrocka
Wrocław 17:11 - W-wa Centr. 22:08
Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Mam plan. Jego realizacja zależy od stanowiska Irona. Odbieramy Cyrkonię i Justkę o 20 z dworca. Idziemy do Ironów, gdzie siedzimy do 21.30 i lecimy odebrać Kangurapl (22.00), potem odbieramy Piecię i jedziemy do nas (Cyrkonia z Justką jeżeli chcą spać to po prostu zamykają się w drugim pokoju i sobie śpią). Mieszkanie Irona znajduje się blisko dworca więc unikamy biegania i szukania knajpy, wydaje mi się też, że nie będzie to kłopotem dla wspomnianego bo chodzi o jakieś 1,5 maksymalnie dwie godziny posiedzenia (najpóźniej do 22.00) więc też można się położyć spokojnie spać. Muszę przyznać, że z punktu widzenia odbierania gości byłby to chyba najlepszy pomysł. Proszę rodzinę Ironów o ustosunkowanie się. Jeżeli z jakiegoś pwoodu zupełnie Wam to nie pasuje to napiszcie szybko. W takim razie zrealizuyjemy plan o którym pisał Żą a ktry obmyśliliśmy podczas wczorajszego meczu.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
włąśnie rozmawiałem z żoną Irona ( Iron ma kłopoty z internetem w pracy). Popierają plan Zythuma i od 19.00 są gotowi na przyjęcie forumowiczów. nie zapewniają co prawda piwa, ale nas przyjmą pod swój dach
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
Epikur z Samos.
Rok 2020 zbliża się dużymi krokami. Mam zamiar tak jak w tym roku prowadzić kalendarz giełd kolekcjonerskich dla piwomaniaków organizowanych na terenie Polski.
Dla jasności podaję zasady:
1. Wiadomość o giełdzie będę podawał, gdy się o niej dowiem z dowolnych źródeł....
Krótko i konkretnie.
Termin: 11 stycznia
Gdzie: Centrum Konferencyjno-Szkoleniowe Fundacji "Nowe Horyzonty" ul. Bobrowiecka 9, Warszawa, Mokotów. Sala znajduje się na 5 piętrze.
Comment