Z żoną jest mi bardzo do twarzy ( jak bardzo, to się przekonacie
wkrótce, jak Wam wyśle fotkę ), ale ponieważ nie do końca podziela moje piwne zainteresowania, to po wyjeździe,
a zwłaszcza powrocie z Wrocławia, może być różnie.
Nota bene, 100 lat temu byłem na giełdzie piwnej w piwnicach
wrocławskiego ratusza i umówiłem się z żoną, że dojedzie
( z Zabrza ) po giełdzie w celu wspólnego zwiedzania miasta.
No i rozminęliśmy się gdzieś na Świdnickiej.
Najpierw ja wróciłem do domu, a parę godzin później ona.
Więc chyba nie ma najlepszych wspomnień z tego pięknego
miasta, w odróżnieniu ode mnie.
Zdrowie
StaryKocur
Piwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.
Z powodu nadmiaru imprez, które mają odbyć się na przełomie maja i czerwca, a które z pewnością negatywnie wpłynęłyby na frekwencję, unieważniam termin 24 - 26 maja br. Wyznaczam nowy termin: 20-22 września, miejsce - Chojnów lub Lwówek Śl.
miałem to poruszyć w trakcie naszego spotkania w Świebodzicach, ale oczywiście wyleciało mi to z głowy. Krzysiu za to dobrze wszystko pamięta i chwała mu za to.
Uff...
Szczerze przyznam, że się cieszę z przełożenia terminu. Wrześniowy bardziej mi odpowiada, bo będę już po szkole i po obronie. A w maju i czerwcu wszystko mi się zwala na głowę i zjazd na pewno odpada, również Tychy, a Żywiec też stoi pod dużym znakiem zapytania.
Dla mnie to też jest oddech bo jak narazie mój rozkład wygląda: 6 IV - Biała Podlaska, w czerwcu Żywiec a po drodze Tychy, szkoła - egzaminy a i do pracy chodzić trzeba
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Originally posted by zythum Dla mnie to też jest oddech bo jak narazie mój rozkład wygląda: 6 IV - Biała Podlaska, w czerwcu Żywiec a po drodze Tychy, szkoła - egzaminy a i do pracy chodzić trzeba
... w stanie niewskazującym na spożycie
Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)
Wakacje odpadają z założenia. Wiekszość ludzi ma prywatne (przeważnie rodzinne) plany urlopowe i nigdy nie zbierzemy quorum.
Między innymi dlatego nie ma giełd w czasie wakacji, choć wydawałoby się, że to taki swietny termin.
Originally posted by Krzysiu Wakacje odpadają z założenia. Wiekszość ludzi ma prywatne (przeważnie rodzinne) plany urlopowe i nigdy nie zbierzemy quorum.
Między innymi dlatego nie ma giełd w czasie wakacji, choć wydawałoby się, że to taki swietny termin.
Całkowicie popieram Krzysia. Jest tak mało urlopu, że w wakacje chciałbym trochę z żoną wyjechać (i chciałbym żeby to było przynajmniej dwa tygodnie), a mogę sobie pozwolić tylko na jeden taki wyjazd w roku więc zjazdy, giełdy, spotkania zdecydowanie poza wakacjami.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Krzysiu napisal/a Wakacje odpadają z założenia. Wiekszość ludzi ma prywatne (przeważnie rodzinne) plany urlopowe i nigdy nie zbierzemy quorum.
Między innymi dlatego nie ma giełd w czasie wakacji, choć wydawałoby się, że to taki swietny termin.
Tratata - a Lubomierz w zeszłym roku? Środek wakacji, a było nas tam całkiem sporo.
Ja za bardzo w ciągu roku nie mogę się wychylać poza Łódź, a to z prostej przyczyny, że studiuje i rodzice nie za bardzo będą chcieli mnie puścić, a jak nawet to na góra jeden dzień. Spotkania forumowe odbywają się z tego co dotychczas się zorientowałem spory kawałek od Łodzi więc chyba w 1 dzień nie będę w stanie obrócić. Jedyną szansą dla mnie na spotkanie z Wami jest weekend.
Comment