I Ogólnopolski Zjazd FORUM!!! - komentarze

[talrasha]

No to pochwalcie sie coście robili - bo to, że piliście wiadomo.
Może wydarzyło się coś śmiesznego?

[kangurpl]

Oj, działo się działo
Wróciłem pół godziny temu

[kangurpl]

batoras1 napisal/a
... Ciekawe w jakim stanie będziecie jutro na giełdzie

Forumowicze uczestniczyli w giełdzie w stanie właściwym, dowody w jutrzejszej gazecie lokalnej - załapaliśmy się na zdjęcie z burmistrzem i jego żoną.
Jeden forumowicz ciągle jeszcze wspomina to zdjęcie
Nie napiszę kto bo jeszcze żona przeczyta

[Piwofil]

Wszyscy jacyś bardzo tajemniczo mówią o tym zjeździe.
Czekamy na jakieś zdjęcia (niekoniecznie z burmistrzem )

[Ahumba]

Jeden forumowicz ciągle jeszcze wspomina to zdjęcie

Pochwaliłem się Żonie-taxi, że jeszcze mam czasami rwanie

Pragnę również zainteresowanych uspokoić moje stosunki z powyższą są nadal extra. Nawet tradycyjnie odebrała moje zwłoki z dworca

[maryhh]

Ahumba napisal/a



Pochwaliłem się Żonie-taxi, że jeszcze mam czasami rwanie

widocznie zostałeś uznany za potencjalnego wyborcę

[pjenknik]

Ahumba ! Ty masz chyba czasami rwanie w boku, jak za szybko chodzisz

[kangurpl]

Piwofil napisal/a
Wszyscy jacyś bardzo tajemniczo mówią o tym zjeździe.
Czekamy na jakieś zdjęcia (niekoniecznie z burmistrzem )

Nie mogłem przecież bez zgody Ahumby napisac że to on poczuł dotyk żony...
A zdjęcia z pewnością będą jak wszyscy dotrą do domu

[Ahumba]

Ahumba ! Ty masz chyba czasami rwanie w boku, jak za szybko chodzisz

... i przeżyłem też kilka rwań zębów

[Ahumba]

on poczuł dotyk żony...

nie mylić z Żoną Lenona

[Ahumba]

Czy jest ktoś kto przeżył zakończenie imprezy w ****?
Hotel Marusia jeszcze jest chyba pogrążony w głębokim śnie a ja czekam na jakieś wieści

[yemiołka]

chciałam oficjalnie i niejednokrotnie potwierdzić, że imprez jak zwykle się udał i odpoczęłam od szarości za oknem jakniewiemco!!!
całusy w usy dla współpijaków!
------------------
pijana inaczej

[zythum]

Lokal u Marusi pogrążony jest w starym dobrym jazzie. Zabawa w ****-* była przednia. Zabiliśmy tarczę do rzutek, a do Marusi dowiózł nas nieoceniony Kloster za co mu serdecznie dziękujemy i już dużo nie piszemy b o na pszeniczne do Spiża idziemy

[ART]

tradycja została zachowana, tak więc i tym razem coś zostało ułamane.

otóż Kolega Pieczarek tak się wiercił na la Pryczy że z jękiem się rozkraczyła

[maryhh]

jeśli o tradycji mowa, to należy tutaj wspomnieć Radegastowy aparat fotograficzny, który jak zwykle i niejednokrotnie się zgubił i został następnie odnaleziony