Piknik po Giełdzie w Białej Podlaskiej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zythum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.08
    • 8305

    Piknik po Giełdzie w Białej Podlaskiej

    Po Giełdzie May w ramach akci kulturalno-oświatowej zorganizował nam Piknik. Mimo niesprzyjającyh warunków pogodowych (za które odpowiada wiadomo kto ) okazaliśmy się twardzi i nawet wschodni grad , mróz, śnieg nie ochłodził zabay. Do tego dołączyły: niezły Hetman z Krasnegostau i pyszna Perła z beczki. Piknik odbył się na terenie fanej knajki w typie takich jakie forumowicze lubią najbardziej i przeciągnął się do wczesnych godzin rannych, chociaż trwał już w różnych miejscach. Przy szafie graące, przy politycznych dyskusjach (nie zabrakło walenia pieścią w stół i demagogii po każde ze stron ), przy stole pingpongowym gdzie Żąleną bezczelnie oszukiwał i w sparingach wykazywał pinpongowy analfabetyzm aby potem w grach poważnych zdobywać punkt za punktem. No cóż przydałby się zapisać Janasa na staż

    A co będzie dalej to się zobaczy bo zabawa w Białej trwa jeszcze

    ps. Przepraszam za przepełnienie postu mmordkami
    Last edited by zythum; 2003-04-06, 09:54.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #2
    Potwierdzam, impreza trwa, zaraz idziemy na laną Perłę. Dodatkową atrakcją Białej Podlaskiej jest cena taksówki: gdziekolwiek nie pojedziesz, zapłacisz nie więcej niż 7 zł

    Piknik był imprezą dla twardzieli, ale byliśmy jak skała, przetrwaliśmy nawet Maya, który ów piknik organizował. Właściwie do tej pory zastanawiamy się, po co w ogóle wczoraj z tej knajpy wyszliśmy
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • zythum
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.08
      • 8305

      #3
      Przepraszam za brak wielu liter ale wiadome siły brały w tym udział. INTELIGENTNI FORUMOWICZE a przecież wszyscy tacy jesteśmy bez problemu wyczytają co trzeba.
      To inaczej miało być, przyjaciele,
      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

      Rządzący światem samowładnie
      Królowie banków, fabryk, hut
      Tym mocni są, że każdy kradnie
      Bogactwa, które stwarza lud.

      Comment

      • Pogoniarz
        † 1971-2015 Piwosz w Raju
        • 2003.02
        • 7971

        #4
        Cóż tylko pozazdrościć imprezy Ciekaw jestem jak będzie w Szczecinie i ile osób będzie z Forum?Zythumie i Marusiu tylko winszować kondycji.Mnie po imprezce zlewają się klawisze(w trakcie czasem też)


        Prawie jak Piwo
        SZCZECIN

        Comment

        • Piecia
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.02
          • 3312

          #5
          Perła rzeczywiście okazała się piwem z górnej półki (beczkowa oczywiście) i nie bez znaczenia było gdzie i z kim się ją piło!!

          PS.jak o 4 rano szykowałem się do odjazdu niektórzy jeszcze czynnie uprawiali sport ,ciekawe czy nasi sportowcy dziś zdążyli przed końcem doby hotelowej
          Koniec i bomba,
          Kto nie pije ten trąba !!!
          __________________________
          piję bo lubię!

          Comment

          • slavoy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛
            • 2001.10
            • 5055

            #6
            Ale i tak niektórzy pili do lustra
            Attached Files
            Dick Laurent is dead.

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              #7
              Piecia napisał(a)
              PS.jak o 4 rano szykowałem się do odjazdu niektórzy jeszcze czynnie uprawiali sport ,ciekawe czy nasi sportowcy dziś zdążyli przed końcem doby hotelowej
              Zdążyli. Obudziliśmy się już o 10, żeby pooglądać telewizję. W końcu nie po to za nią (nieświadomie, grrrr) płaciliśmy.

              Serial 'P jak ping-pong' był niezły... Choć chyba bliżej było do 'Nieśmiertelnego': my z Zyźkiem trwaliśmy przy stole, a przez pokój co jakiś czas niczym pokolenia przewijały sie grupki forumowiczów, za każdym razem starszych o kilka piw. Niektórzy próbowali ingerować w bieg piłki (Slavoy proszony o zdjęcie), ale i tak w końcu odchodzili, a my wraz z zegarem dziejów ping... pong... ping... pong... ping... pong...

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                #8
                a teraz do rzeczy...

                Zythumowemu oszczercy:

                1. Ping-pong: może miałbyś większe szanse, gdybyś wiedział, że należy celować w stół, a nie w przeciwnika.

                2. Cherlawi forumwicze odżywiający się trawą, którzy zajęli w konkursie jedynie drugie miejsce: drugie miejsce nie jest złe, zrobimy pojedynek jeden na jeden, to się przekonasz.

                Królem konkursów został dla mnie zwycięzca konkurencji 'Kto najszybciej wypije 0,5 l piwa'. Założę się, że kilku fotografów nie zdążyło nawet zrobić zdjęcia.

                Comment

                • And69
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.06
                  • 1487

                  #9
                  żąleną napisał(a)
                  Choć chyba bliżej było do 'Nieśmiertelnego': my z Zyźkiem trwaliśmy przy stole, a przez pokój co jakiś czas niczym pokolenia przewijały sie grupki forumowiczów, za każdym razem starszych o kilka piw. Niektórzy próbowali ingerować w bieg piłki (Slavoy proszony o zdjęcie), ale i tak w końcu odchodzili, a my wraz z zegarem dziejów ping... pong... ping... pong... ping... pong...
                  Bo w przeciwieństwie do niektórych (trawożercy) reszta forumowiczów poświęciła się sztuce konsumpcji , zmieniająć tylko co jakiś czas lokale .

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #10
                    Ależ my też konsumowaliśmy, bardzo namiętnie! Myślisz, że skąd byśmy siły wzięli?

                    Comment

                    • may
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.01
                      • 1508

                      #11
                      Marusia napisał(a)
                      Potwierdzam, impreza trwa, zaraz idziemy na laną Perłę. Dodatkową atrakcją Białej Podlaskiej jest cena taksówki: gdziekolwiek nie pojedziesz, zapłacisz nie więcej niż 7 zł

                      Piknik był imprezą dla twardzieli, ale byliśmy jak skała, przetrwaliśmy nawet Maya, który ów piknik organizował. Właściwie do tej pory zastanawiamy się, po co w ogóle wczoraj z tej knajpy wyszliśmy
                      O wypraszam sobie Owszem wcześniej wypadłem z imprezy piknikowej ale dotrzymywałem towarzystwa delegacji tyskiej i nie tylko.W hotelu Sportowym byłem do 20-tej i wyszedłem wówczas kiedy skończył się HETMAN.Marusia przetrwałaś mnie 5 kwietnia ale Ty juz wyjechałaś a ja wciąż borykam się z kresową zimą która jak zauważył Piecia już trwa 7 miesiąc.

                      Comment

                      • Marusia
                        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                        🍼🍼
                        • 2001.02
                        • 20221

                        #12
                        May, ja się we Wrocku też z ta zimą borykam, chyba ją wczoraj z Białej tu ściągnęłam. zapewniam Cię, że jest tu jeszcze paskudniejsza pogoda, tylko niestety na ognisko nie ma szans

                        A co do kontynuacji imprezy - wróciliśmy z Ariela z baniakiem beczkowej Perełki, szkoda, że już Cie nie było
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • may
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.01
                          • 1508

                          #13
                          Marusia napisał(a)
                          May, ja się we Wrocku też z ta zimą borykam, chyba ją wczoraj z Białej tu ściągnęłam. zapewniam Cię, że jest tu jeszcze paskudniejsza pogoda, tylko niestety na ognisko nie ma szans

                          A co do kontynuacji imprezy - wróciliśmy z Ariela z baniakiem beczkowej Perełki, szkoda, że już Cie nie było
                          Pewnie, że szkoda.Ale nic straconego.Spotkamy się w Żywcu i będziemy pić domowe piwo i wspominać stare dobre czasy.Co do kuligu - pech to pech, właśnie teraz jest idealna pododa.W Białej śnieżyca, zaspy - prawdziwa zima.

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X