Warszawa, 11.05.2003 (niedziela)

[iron]

Spoko, spoko - już sprawę załatwiliśmy przez PW.

[żąleną]

zythum napisał(a)
Deszczowy patrol donosi, że w Ogródkach nic zupełnie nic ciekawego. A w Rybitwie piwo jak zwykle smaczne i zdrowe. Spotkanko

Nie jest aż tak źle. W jednym mozna napić się cydru, jest też ogródek Łomży, tylko wczoraj akurat skończyła się beczka i było tylko puszkowe.

[grzeber]

Warszawska frakcja maturalno-egzaminacyjna w mojej osobie miała wplanach pojawić się na spotkaniu. Jednak nie zdążylem w niedziele przerobić założonej części materiału i musiałem siedziec przy książkach

[żąleną]

Po maturce nadrobisz.

[grzeber]

Niestety nie tak od razu bo jeszcze egzaminy ale po drodze jeszcze giełda w Żywcu a później wakacje

[Marusia]

Spotkanko jak zawsze fajne, a z tymi złośliwościami to wcale tak bardzo dużo ich nie było, głównie tradycyjne znęcanie się nad trawożercą Iron ani razu mi na odcisk nie nadepnął, co uważam za duży sukces, ja mam nadzieję tez nikomu nie deptałam

BTW: Iron, płytka znakomita