Kamyczek i Pjenknik w Warszawie

[pjenknik]

Wybieramy się do Warszawy do mojej rodzinki. Mamy w planie spotkanie z częścią warszawską forum. Wolne popołudnie będziemy mieli 20.06.2003.
Chętni na spotkanie wystąp.
Zaproponujcie jakiś lokal.

[Ahumba]

ja potwierdzam chęć spotkania się z kamyczkiem i pjenknikiem (wstępne rozmowy odbyły się w Tychach)
Chyba nie będę oryginalny jeśli zaproponuję Teresę i jej rybki

[żąleną]

Już zanim sprawdziłem w kalendarzu, wiedziałem, że to będzie dzień mojego treningu.

Jeśli nie zamierzacie kończyć piwkowania razem z kurami, to przybędę. Między 20 a 20:30.

[slavoy]

Będę! A jak!
Choć do 20-go jeszcze szmat czasu, to napewno na taką okazję da się wyskubac wolne od kieratu.
No i oczywiście RYBITWA NAJLEPSZYM NASZYM...

[Ahumba]

Zastanawiam się, czy nie powinniśmy zacząć od Somy.
Po stoucie owsianym i dopiero do Rybitwy.

[zythum]

Ja też będę choć do 20 czerwca sporo jeszcze może się zdarzyć. Ja też proponuję najpierw strzelić coś w Somie bo mimo wielu uwag do tego lokalu (teraz wiemy czego się wystrzegać) to piwo mają jedyne w swoim rodzaju i bardzo dobre według mnie więc jeżeli ktoś nie pił to powinien spróbować. No a potem to Rybitwa cobyu poczuć zefirek znad Wisły.

[iron]

A ja nie wiem jak będzie - ale Rybitwa czeka.
Asia w tym dniu pewnie będzie zdawać prawko, wiec jest szansa, że niezależnie na smutno czy wesoło będzie miała ochotę na piwo, także wstępnie podpisuję listę obecności (na razie bez wiedzy Małejżonki - po co ją stresować przed egzaminem).

[pjenknik]

My też najchętniej zaczelibyśmy od SOMY, a potem gdzie nas zaprowadzicie.

[pjenknik]

Czy w Somie trzeba rezerwować stoliki?
Jakieś zapotrzebowanie na nasze lokalne wynalazki?
Np. "Strażak" z Głubczyc?

[Ahumba]

myślę, ze w Żywcu wszystko dogramy odnosnie Waszego pobytu i dogadamy się na temat czym komu mozemy dogodzić

[iron]

No koncepcja z dogadaniem się w Żywcu jest niezła, ale czy damy radę - wszak to impreza 2 lub 3 dniowa a organizm się starzeje

[żąleną]

Komu się starzeje, temu się starzeje...

[Ahumba]

Ahumba napisał(a)
myślę, ze w Żywcu wszystko dogramy odnosnie Waszego pobytu i dogadamy się na temat czym komu mozemy dogodzić

no i guzik nie pogadaliśmy o spotkaniu.
myślę, że gdybyśmy się umówili gdzieś na godz.16 w Somie to ze stolikami nie powinno być kłopotu.
A dlaczego tak wcześnie?
Bo później mógłby być kłopot z miejscem u Teresy.

Jakieś zapotrzebowanie na nasze lokalne wynalazki? np "Strażak z Głubczyc

chętnie ugaszę pragnienie strażakiem . jeszcze tego nie robiłem

[kamyczek77]

Myślę,że pomysł i godzina są dobre.W takim razie spróbujemy się jakoś zorganizować na 16.00 .Do zobaczenia

[Małażonka]

My niestety Somę sobie darujemy (nie wiem czy na 16:00 dotrzemy do Warszawy), ale później napewno trafimy do Teresy. Również chętnie byśmy spróbowali "Strażaka" dlatego bijemy pokłony w tym kierunku. Jeśli chcecie jakieś dla odmiany z Ciechanowa (np. Gambrynusa mocnego) to proszę do jutra meldować, potem niestety nie mamy dostępu do internetu. Do zobaczenia w piątek