Warszawa, Rybitwa 2.07.2003

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piecia
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.02
    • 3312

    Warszawa, Rybitwa 2.07.2003

    Jutro ponownie zawitam do stolicy!!
    nie chcę sam pić piwka więc proponuje rybitwę między 17 a 18

    liczę na odzew - bez odbioru
    Koniec i bomba,
    Kto nie pije ten trąba !!!
    __________________________
    piję bo lubię!
  • zythum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.08
    • 8305

    #2
    Pj nie wiem czy mnie się uda. Teraz mam ostry za... w pracy przed okresem urlopowym. Ale zrobię wszystko aby chociaż na rybkę i dwa piwa się zjawić. Jakby co będę po 17.00
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.

    Comment

    • Piecia
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.02
      • 3312

      #3
      ja będę od mniej więcej 17-18 (zależy o której skonczę egzamin - mam na 15) i zamierzam posiedzieć do wieczorka tj. ok 22 (zależnie od pociągu)
      Last edited by Piecia; 2003-07-01, 14:59.
      Koniec i bomba,
      Kto nie pije ten trąba !!!
      __________________________
      piję bo lubię!

      Comment

      • Małażonka
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 4602

        #4
        Irony zajrzą obligatoryjnie, z tym, że chyba bliżej 18:00

        Comment

        • Ahumba
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛
          • 2001.05
          • 9049

          #5
          a ja ponieważ jutro rano wyjeżdżam dziś wieczorem będę się pakował przy butelkowym staropolskim ze Zduńskiej Woli.
          Bawcie się dobrze
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

          Comment

          • And69
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.06
            • 1487

            #6
            A u mnie tradycyjnie praca, praca i jeszcze raz praca . Tak więc niestety nie dałem rady dotrzeć .

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #7
              Spotkanie odbyło się w składzie:
              nasi zdawacze egzaminów: Piecie i Grzeber wraz z koleżanką
              Zythum, Małażonka i Iron. Piwo lało się strumienia a Teresa nie wyrabiała ze smażeniem rybek dla zgłodniałych tysięcy warszawiaków którzy nawiedzili Rybitwę - cóż zaczął się sezon. Niestety moja niedyspozycja żołądkowa przegoniła towarzystwo przez pół Warszawy w poszukiwaniu apteki. Poza tym było miło i niestety tylko eufeministycznie mówiąc dzięki niezbyt dobrze działającej warszawskiej komunikacji musiałem wyjść znacznie wcześniej niż bym chciał a i tak dotarłem do domu około 24.30 (mimo wyjścia z lokalu przed 23.00).
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • Piecia
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.02
                • 3312

                #8
                Spotkanie jak zawsze świetnie i udane: towarzystwo na medal, piwko świeże i dobre, rybka smakowita.

                dodam jeszcze że atrakcją był bieg przez pół warszawy z jezykiem na kolanach zakonczony sukcesem: ZDĄŻYŁEM na pociąg
                Koniec i bomba,
                Kto nie pije ten trąba !!!
                __________________________
                piję bo lubię!

                Comment

                • Małażonka
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.03
                  • 4602

                  #9
                  Tak długo czekałeś na rybkę, czy tak smacznym okazał się Belfast?

                  Comment

                  • grzeber
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼🍼
                    • 2002.05
                    • 2870

                    #10
                    Piecia przesadza aż tak długo to nie biegliśmy a nawet można powiedzieć że był to marszobieg Jak już wpadliśmy na peron to odjazd miał być za 5 minut więc był jeszcze mały margines błędu

                    Moge jeszcze tylko dodać, że koleżanka Ania coś wspominała o zalogowaniu się na Forum więc czekamy.
                    pozdrawiam
                    www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                    Comment

                    • Piecia
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.02
                      • 3312

                      #11
                      Małażonka napisał(a)
                      Tak długo czekałeś na rybkę, czy tak smacznym okazał się Belfast?
                      i jedno i drugie ale było warto!!!
                      Koniec i bomba,
                      Kto nie pije ten trąba !!!
                      __________________________
                      piję bo lubię!

                      Comment

                      Przetwarzanie...