I tu się Pani myli. Raz zastałem Brytana obwąchującego łazienkę na górze (około godz. 7.15) a potem złapałem już na górnej połowie schodów. A Brytana się nie boję bo jestem znanym sztukmistrzem okiełznującym dzikie bestie.
Adam XVI w Warszawie
Collapse
X
-
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
-
-
Piwa zbyt dużo też nie wypił, gdyż goście nie potrafili podziękować właścicielowi posesji za gościnę i nie przywieźli petów.
Że zapytam owe pety mają być puste czy pełne i czym? Brytan wypija z nich zawartość, czy zatapia w nich swe kły? Pytam tak na przyszłość. I jaki jest dalszy los żółwi, zeberek, itp tła...Przepraszamy...Podpis w trakcie tworzenia...
Comment
-
-
Teoretycznie brytan bawi się petem pustym, ale ponieważ nikt inny zawartości wypić nie chce, to zostają trzy możliwości:
- brytan wypija zawartość, a zabawka zostaje;
- myje się głowę sobie lub brytanowi zawartością, a zabawka także zostaje;
- właściciel poświęca się dla zwierzaka i wypija zawartość, pozostawiając psu zabawkę;
Jeśli chodzi o tzw. tło:
- żółw siedzi w terarium i udaje, że go nie ma;
- zeberki zajmują dwie klatki, z czego jedna jest bardziej gadatliwa od drugiej;
- papuga siedzi w innym pokoju i na szczęście jest dosyć cicha (spać pozwoliła)
A jeśli chodzi o ich los. Na razie chyba nie narzekają, a co będzie dalej? Może im zasmakuje zawartość peta? Woda w końcu może się znudzićLast edited by Małażonka; 2003-07-10, 15:02.
Comment
-
-
zythum napisał(a)
Aha, Żą jak zwykle przegrał ze mną dyskusję ponieważ w jej trakcie zapomniał o jej celu i jej meritum
No dobra, tym razem dałeś mi dojść do słowa, ale za cholerę nie pamiętam o czym rozmawialiśmy...
Zakałą imprezy był według mnie brytan (znany również jako brytfan). Bestia ta skwapliwie chwytała podawane jej kąski ze stołu, ale za nic nie chciała dać się pogłaskać. Ponadto brytfan trochę mnie podgryzał, gdy spałem na bujanej kanapie na werandzie i w ogóle zachowywał się nagannie. Jedyny plus, że pała nienawiścią do PETów, które napastuje wściekle i z zaciętością, aż echo roznosi się po całej okolicy.
Comment
-
-
ale miło słyszeć że imprezka się powiodła, czytam z zaciekawieniem wasze opisy imprezy i dochodzę do wniosku że możnabybyło zebrać to wszystko w całość i wypuścić mały tomik pt. "Z małego Browarkowania" albo coś w tym stylu........... Jak kiedyś byście moi mili robili coś bliżej Legionowa to z chęcia się dołacze..Pozdrawiam wszystkich imprezowiczów..
Comment
-
-
Właśnie skończyła się druga część imprezy pt. Adam XVI w Warszawie .
Miejsce akcji Bar u Teresy, skład trochę większy niż dzień wcześniej.
Brak było Miłki i Brytana ( Brytfana lub Brytfanki - do wyboru )
Dodatkowo dotarli :
Grzeber , Zyziek i desant z kresów wschodnich w osobie Pieci.
Comment
-
-
Potwierdzam drugi dzień wizyty Adama XVI w Warszawie także był udany a wschodni desant w osobie Pieci przywiózł wybranym forumowiczom kilka piwek ( kto pierwszy ten lepszy )Last edited by grzeber; 2003-07-11, 00:10.pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej
Comment
-
-
Wieczór rzeczywiście udany, choć z trzema drobnymi problemami:
1. drobne spóźnienie Żą, który w końcu posiadał piwka Adama16 i okazał się bardzo ważnym uczestnikiem spotkania, a spóźnił się niemiłosiernie...
2. Około godziny 22:00, zabrakło Teresie piwa , wszyscy radzili sobie jak mogli (zostały konserwy Tyskiego i Lecha)
3. uczestnicy spotkania bardzo niechętnie odnieśli się do forumowego opłatka (ciepły Lech z puszki z sokiem i słomkami), w rezultacie większość tego napoju wylądowała w śmietniku.
Niniejszym chciałam przypomnieć wszystkim, że Adam16 pozostaje u Nas do jutra, a dzisiejszy wieczór nie został jeszcze zaprogramowany...
Comment
-
-
Ajajajajajaaaaaaaj ale się działo ciekawego
dodam jeszcze że zwiedziliśmy kawał Mazowsza (dzięki uprzejmosci Irona) - browary w Konstancinie i Okuniewie (z zewnątrz )
Następna partia piwek przyjedzie przy kolejnych okazjach a tych bedzie więcej i w profilu bedę musiał uzupełnic lokalizację...
PS. Adamie czekamy na zdjęciaKoniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Comment
-
-
Małażonka napisał(a)
Niniejszym chciałam przypomnieć wszystkim, że Adam16 pozostaje u Nas do jutra, a dzisiejszy wieczór nie został jeszcze zaprogramowany...
Comment
-
-
Małażonka napisał(a)
Ponieważ nie ma specjalnego odzewu, przedstawiam nasz plan. Wczoraj wstępnie Nika zaprosiła Nas w imieniu Brytana do NWW na miły, spokojny wieczorek. Zamierzamy skorzystać z zaproszenia
Comment
-
-
Podanie Lokalizacji
A więc lokalizacją mogą być domki nad malowniczym zalewem zegrzyńskim gdzie odór śnietych rybek i niesmak serwowanego tam ciepłego piwka może jedynie powstrzymać degustacja wybranych złocistych nektarów w znakomitym towarzystwie. Ja mam urlopek do 25 lipca i z chęcią bym się tam wybrał w znakomitym gronie ( opłata domku 80 zeta za nocleg ilość osób raczej nieograniczona). Pozdrawiam
Comment
-
Comment