01.08.2003 - Warszawa - Bar Robin

[sopista]

To może w piątek właśnie tam?

[Ahumba]

Odp: robin

sopista napisał(a)
To może w piątek właśnie tam?

I to jest konkretna propozycja

[sopista]

robin

Zwłaszcza, że Belfast to jest to co lubią tygrysy (bezzębne ale lubią, a może właśnie dlatego...)

[Ahumba]

Odp: robin

sopista napisał(a)
To może w piątek właśnie tam?

dalszy ciąg tego wątku proponuję, aby przenieść do działu spotkań, coby nas Art nie wyleczył z belfasta. A ponadto może więcej tygrysów się znajdzie

[ART]

haha! dobrze mówisz generale!

[Ahumba]

dla chętnych a niezorientowanych, gdzie ten bar funkcjonuje:

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?s=&postid=224889#post224889

[sopista]

Do Robina

I cóż mgę zrobić ja biedny kapral w stanie rezerwy.

[Pogoniarz]

Odp: Do Robina

sopista napisał(a)
I cóż mgę zrobić ja biedny kapral w stanie rezerwy.

Oj !Ty też kapralik w rezerwie Witamy w klubie.

[sopista]

kapral

I od 32 lat nikt mnie nie awansoował. Ale to może akurat i lepiej...

[Małażonka]

Bawcie się dobrze! My z Ironem w tym czasie będziemy zwiedzać niektóre browary, więc specjalnie nie płaczemy, chociaż zawsze szkoda udanego spotkania. Wypijcie za nasze zdrowie!

[sopista]

zwiedzanie browarów

Zawsze jestem zainteresowany wynikami takich browarnianych odwiedzin.
A dokładniej makulaturą naklejaną na butelki i kegi najlepiej w kpl.
czli "przodek, zadek i krwacik"

[sopista]

zwiedzanie browarów

Krawacik oczywiście, bo bez tej jednej literki mogło zabrzmieć dwuznacznie.

[Małażonka]

Na naszej trasie leżą: Browar Krajan i Browar Czarnków. Oczywiście będziemy o Tobie pamiętać i weźmiemy trochę makulatury

[Ahumba]

Małażonka napisał(a)
Na naszej trasie leżą: Browar Krajan i Browar Czarnków.

a mnie interesowałyby raczej efekty pracy browarników w tych mniejscach to jest irlandzkie mocne i jakisiek noteckie

[Pogoniarz]

Ahumba napisał(a)
a mnie interesowałyby raczej efekty pracy browarników w tych mniejscach to jest irlandzkie mocne i jakisiek noteckie

No właśnie specjalnie kupiłem więcej piwka z Czarnkowa ,by Tobie podarować jadąc na giełdę,ale było cholera pszeniczne Z powrotem było już normalne,czyli... no wiadomo