sopista napisał(a)
Gdybyś miała okazję spróbować wigierskiego przed zapuszkowaniem i pasteryzacją, prosto z kraniku do szklaneczki, to napewno zmieniłabyś zdanie.
Ckociażby za tą jedną szklaneczkę lubię browar w Suwałkach (ale nie tylko).
Gdybyś miała okazję spróbować wigierskiego przed zapuszkowaniem i pasteryzacją, prosto z kraniku do szklaneczki, to napewno zmieniłabyś zdanie.
Ckociażby za tą jedną szklaneczkę lubię browar w Suwałkach (ale nie tylko).
No i chyba trzeba skończyć te nasze dywagacje nie na temat, bo się Art wkurzy i nam zamknie temat
Comment