pjenknik napisał(a) ...Od dworca w Opolu do Czarnowąs jest 5 km w lini prostej. jedzie się ul. Krakowską, Książąt Opolskich, Budowlanych i Sobieskiego. Po dojechaniu do Czarnowąs ni zjechaniu z wiaduktu należy zawrócić obok baru Bosman i pojechać dworcową do dworca. Obok stoi nasz blok...
A do dworca na Dworcowej, przed osiemnastą dojeżdża pociąg prosto z Wrocławia Nadodrze przez Jelcz Laskowice, o ile sie nie mylę.
To tak przy okazji
Wszystko zaczyna wskazywać na to, że przyjadę w towarzystwie osobistej żony. Co prawda dopiero w piątek rano, ale za to będzie mi raźniej pod czujną opieką.
gul_gul napisał(a) A do dworca na Dworcowej, przed osiemnastą dojeżdża pociąg prosto z Wrocławia Nadodrze przez Jelcz Laskowice, o ile sie nie mylę.
Rozkład jazdy PKP podaje, że ten pociąg wyrusza z Wrocławia Głównego o 15:47 i dojeżdża do Black Moustache City o 17:38 nie przejeżdżając przez Nadodrze!
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
ART napisał(a) to Kolega Jerzy jedzie czy też nie?
Wczoraj wieczorem uzgodniłem z Marusią i Slavoyem, że przyjadę do Opola pociągiem w piątek po południu, a oni mnie stamtąd odbiorą i rowerami pojedziemy do Łubnian.
browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
jerzy napisał(a) Wczoraj wieczorem uzgodniłem z Marusią i Slavoyem, że przyjadę do Opola pociągiem w piątek po południu, a oni mnie stamtąd odbiorą i rowerami pojedziemy do Łubnian.
no no, byle niezbyt późne to popołudnie! Masz dwa pociągi osobowe: albo 11.12 - w Opolu o 13.00, albo 13.47 - w Opolu 15.08
Ten drugi to najpóźniejszy możliwy, potem to się telep sam do Łubnian
No ładnie, wygląda na to, że wszyscy uczestnicy NaPiwoWstąpienia pomarli Ja melduję, że żyję, miałam super miniwakacje Dziękuję za gościnę Kamyczkowi i Pjenknikowi oraz Dorocie i Gul-Gulowi, za zimne piwo, za super wyżerę, za wspaniałe towarzystwo i fantastyczne bajorko do kąpieli.
Pobyt mi i Slavoyowi nieco się przedłużył, zamiast wrócić w sobotę, wróciliśmy w niedzielę, w dodatku jak zapedałowaliśmy rowerkami do Opola to skoczyliśmy jeszcze na dwa piwka, więc nie jechaliśmy pociągiem 14.47 tylko 16.47
Brzuchy nam się strasznie rozciągnęły od ilości wypitego piwa
P.S. W którymś domostwie zapewne został komplet kluczy do Przytułku, proszę o przechowanie do następnego spotkania!
Comment