15.08.2003 - Łubniany - NaPiwoWstąpienie!

[Piwowar]

Ja toże wróciłem w sobotę cały i zdrowy. Gdyby nie obowiązki pewnie pobyłbym z Wami dłużej, ale niestety nie można mieć wszystkiego. Bardzo się cieszę że mogłem się znów spotkać w takim gronie, tym bardziej że większości koleżanek i kolegów nie widziałem od Jezierzan.
Kto jest odpowiedzialny za to czosnkowe masło? W sobotę zabroniono mi w samochodzie oddychać, a ściśle mówiąc pozwolono, ale tylko przez otwarte okno i tylko raz na 3 minuty. Jak mnie suszyło nawet nie wspomnę. W Mc Donaldzie w Opolu jak jakiś polokoktowiec piłem colę, a rodzinka miała ubaw.
Dzięki organizatorom za gościnę, pozdrowienia dla wszystkich i do następnego spotkania.

[Marusia]

Aha, jeszcze tak mi się przypomnialo - pewnie kwestia pory i burzy szalejącej - że zapomnialam o spotkaniowym pozdrowieniu wszystkich prawdziwych twardych pedałów

[ART]

no i wszystkich wydymanych przez wentyl

[pjenknik]

Ja dziękuję wszystkim forumowiczom za odwiedziny, mam nadzieję, że trup swini był zjadliwy, jak też podawane w Black Moustache trupy indyka
Trupek się podobał?
A podopolska Chorwacja ??
Zapraszamy ponownie

[Małażonka]

No! Nie rozpisywać mi się za bardzo! Iron rozgoryczony pozostaniem w domu, był do tego stopnia nieznośny, że wmówiłam w Niego, że spotkanie było nudne, a głównym jego punktem - były wspólne modlitwy (dzień w końcu po temu doskonały ). Jak za dużo napiszecie - będę się bała wracać do domu. Miejcie litość!!!

[pieczarek]

Pjenkniku, podopolska Chorwacja jest super. Gdy pojedziesz na urlop do tej drugiej Chorwacji, to ja zajmę Ci dom i będę chłonął uroki tej podopolskiej. Ja się dziwię po co Wy w ogóle gdziekolwiek wyjeżdżacie.

No w ogóle było super: jednoosobowe bunkry, czesanie psa, kotlety. Oprócz tego jednego, że mnie strułeś Kiperem.
Jeszcze raz dzięki dla gospodarzy: Gul-Guli i pjenkników (wraz ze zwierzętami różnej wielkości).

[gul_gul]

I nam miło było gościć tak dystyngowane towarzystwo, szczególnie że na pamiątkę zostały nam dwie koszule Pieczarka, perfumy jednej z dam, osiem kg piwa w ostatnim kegu oraz elektroniczna maszynka która robi trrrrrrrr.
Klucze Marusi jeszcze się nie pojawiły.

[Marusia]

gul_gul napisał(a)
... dwie koszule Pieczarka...

Pieczarek jest jak zwykle mistrzem zostawiania rzeczy w całej Polsce

[alph]

Marusia napisał(a)
Pieczarek jest jak zwykle mistrzem zostawiania rzeczy w całej Polsce

Teren znaczy?

[iron]

Ma pretekst żeby powrócić w miejsca gdzie zostawił precjoza

[pjenknik]

Kolezanka Prezes zostawiła u mnie futerał na okulary i kredke do oczu, natomiast Pieczarek nie zostawił nic

[slavoy]

A ja zostawiłem zaplamione błotem spodenki u Pjenknika!

[slavoy]

Zapomniałem dodać - zrobiłem to całkiem świadomie.
W zamian całkiem świadomie zabrałem jego gacie o kolorystyce całkowicie odmiennej.

[pjenknik]

Spodenki wyprane przez Kamyczka już czekają na wyjazd do Warszawy na giełdę. Kluczy nijakich u nas nie ma.

[Ahumba]

ja MUSZĘ podziękować za noclegi Kamyczkowi i Pjenknikowi i oczywiście Szelmie, która pozwoliła mnie i mojej rodzinie spać na swoim łóżku