23.08.2003 - do Konstancina na Lwówek

[Małażonka]

Nic z tego, ktoś musiałby z Nami zostać, a to trzeba załatwić wcześniej

[żąleną]

A to ci miła niespodzianka!

Również zgłaszam akces do grupy, ale dojadę samotrzeć: ja, rower i policja na ogonie. Może ktoś chętny do towarzystwa?

[Ahumba]

oczywiście ja i prawdopodobnie (na 95%) dwa Bathole

[dkrasnodebski]

Czy można prosić o namiary tego przybytku to i ja w wolnej chwili bym się przejechał.
Z góry dzięki
darek

[Małażonka]

Konstancin-Jeziorna, Stara Papiernia, Al. Wojska Polskiego 3 - sklep nazywa się "Winniczek" (zaraz za marketem "Albert"), a knajpka znajduje się na górze (wejście przez sklep)

[iron]

Z autobusu 710 wysiadamy na przystanku "papiernia" i pozostaje tylko przejść przez bramę.

[BROWARIEC]

Do tej pory brak informacji jak było Niestety nie mogłem uczestniczyć, ale obiecuję nadrobić w niedalekiej przyszłości. Napiszcie jak sie udało - niech mnie zżera

[dziku]

Ja też nie mogłem zostać...
I też usycham z ciekawości...

[Piecia]

W nieco okrojonym składzie (Art z Gośką, Irony, Nikita_banita, Kloss ,Żą ja i kilka osób spoza Forum - jeśli kogos pominąłem przepraszam) dotarliśmy do Konstancina wypilismy po kilka Lwówków i z przygodami udalismy się do Kad

Piwko jak zawsze dobre, atmosfera świetna - niech żałują ci co wybrali Rybitwę.....

[żąleną]

Powiem tylko tyle, że w pewnym momencie usiadł za nami ochroniarz. Czy muszę dodawać, kto grał wtedy pierwsze skrzypce i bardzo śmiało poczynał sobie z samym adminem?

[nikita_banita]

żąleną napisał(a)
Powiem tylko tyle, że w pewnym momencie usiadł za nami ochroniarz. Czy muszę dodawać, kto grał wtedy pierwsze skrzypce i bardzo śmiało poczynał sobie z samym adminem?

Nic to - admin miał przecież osobistego bodyguarda.

[Małażonka]

Mimo, że skład okrojony zabawa przednia. Pełen skład na spotkaniu:
- Art + Małgosia
- Iron + Małażonka
- Piecia
- Nikita banita
- Kloss
- Andrzej ze sklepu "Świat Piwa"
- Żą
- Zyziek (dla niektórych Zziutek)
- Ciacho
- obecny tylko głosem Stary Kocur (chcieliśmy linią przelać trochę piwa Kocurowi, ale jakoś Piecia się nie zgodził)

Zabawa miła i przyjemna, piwo bardzo smaczne i bardzo zdrowe, jedynie szklaneczki jakieś mało wytrzymałe. Udało mi się popsuć dwie! Sery smaczne, a pieczywo przepyszne. Przy okazji urodziny Klossa - jeszcze raz wszystkiego !