Jerzy w Wiśle, 12.09 (piątek)

[jerzy]

W najbliższy piątek będę na firmowej imprezie w Wiśle. Oczywiście będzie służbowa dyskoteka (na którą nie mam ochoty) i jeśli nie będzie tam lanego Brackiego - to ja idę gdzieś "na miasto".
Czy może ktoś z Forumowiczów też tam będzie w tym dniu?

[breslauer]

Ja będę duchowo i myślami ...

[celt_birofil]

Odp: Jerzy w Wiśle, 12.09 (piątek)

jerzy napisał(a)
W najbliższy piątek będę na firmowej imprezie w Wiśle. Oczywiście będzie służbowa dyskoteka (na którą nie mam ochoty) i jeśli nie będzie tam lanego Brackiego - to ja idę gdzieś "na miasto".
Czy może ktoś z Forumowiczów też tam będzie w tym dniu?

Ja mógłbym, ale tylko do godziny 13

[jerzy]

O 13. to ja będę dopiero dojeżdżał. A potem "część oficjalna spotkania" gdzieś tak do 20. - i dopiero czas na piwo.

[mwa]

Szkoda, bo bym też się zjawił, bo mam ochotę na wzgórze "na Groniu".
Ale pogoda jest nie pewna więc raczej nie podejmnę się tego zadania.
Polecam za to restaurację pod Czantorią u Zochy-tam napewno zawitam i są tam duże dekle z Żywca.

[jerzy]

Wygląda więc na to, że jeśli moja firma zapewni mi jedynie jakieś podłe piwo typu Żywiec lub Tyskie zamiast przepysznego Brackiego, to będę musiał pójść SAMEMU do jakiejś knajpy w mieście.

[mwa]

Byłem wczoraj "Na Gronim". Piwko tam jest po 3,50 zł, ale było warto , bo jeśli są fajne widoki to jest przepięknie.
Dziś jeszcze zachaczę z bajtlem o Ustroń Polanę "U Zochy" na fajne Brackie.