8.10.2003. - Mareks w Stolicy

[mareks]

Przybywam do Warszawy.
Wezmę ze soba książki dla zythuma i irona.
Może się spotkamy na piwku to je przekażę.

[Małażonka]

Od której jesteś wolny?
My oczywiście jesteśmy zwarci i gotowi

[Ahumba]

Małażonka napisał(a)
Od której jesteś wolny?
My oczywiście jesteśmy zwarci i gotowi

jak wyżej

[mareks]

Myślę że na 16 bedę gotów. Dokładnie to dam namiar SMSem.
Na PW podam swoja komórke.
Gdzie się spotkamy? U Teresy?

[Ahumba]

mareks napisał(a)
Myślę że na 16 bedę gotów.

ja pracuję do 16.30. Przed 18.00 na pewno nie uda mi się przybyć na spotkanie.

[Małażonka]

My kończymy o 16:00. Myślę, że na 16:30-16:45 uda nam się dotrzeć do Rybitwy...
Pozostała czerada - zgłaszać akces, ale już!

[zythum]

Jeden z czerady - czeredy melduje się na rozkaz. Ja kończę o 16.00 i o 16.30 mogę być w Rybitwie

[Małażonka]

Ale mnie złapałeś!!!

[dziku]

Tylko nie zabierajcie Winda!
Na 10.10 to może jeszcze jest szansa, że dotrę, na 8.10 nie ma mowy .
A tak chciałbym to zobaczyć. A poza wszystkim Ahumba może wymagać szybkiej reanimacji... Lechem

[Małażonka]

Wind jest zarezerwowany na dziesiątego, ale jeśli Ahumba by chciał już ósmego, znajdziemy zapewne coś równie dobrego w zaciszu domowym...

[dziku]

Małażonka napisał(a)
Wind jest zarezerwowany na dziesiątego, ale jeśli Ahumba by chciał już ósmego, znajdziemy zapewne coś równie dobrego w zaciszu domowym...

Może to jest jakaś myśl... Taki trening kondycyjny. Jak 8.10 Ahumba wypije takiego "Bohuna" i poprawi "Tygrysem" to 10.10 "Winda" przełknie jak nektar

[mareks]

No to ja będę 16.30 - 17 w Rybitwie.

Do zobaczyska.

[Ahumba]

mareks napisał(a)
No to ja będę 16.30 - 17 w Rybitwie.

Do zobaczyska.

zrobię sporo by być w tych godzinach

[grzeber]

Raczej będzie ciężko żebym się pojawił aczkolwiek nie mówie nie

[slavoy]

Powinienem się pojawić między sidemnastą i osiemnastą.