Świdnica, 20 03.2004 - imprezy okołogiełdowe

[Misiekk]

To już jest czas ...

Komu w drogę ...
Właśnie zaraz wsiadam w moją "srebnom szczałe" i pędze MIGiem ku przeznaczeniu!

CU

[BROWARIEC]

Krzysiu napisał(a)
Giełda nie jest odwołana. To ktoś robi sobie jaja.

No mam nadzieję! Bo już nogę za próg wystawiłem

[bogdan21]

No i już po giełdzie. Prawdę mówiąc spodziewałem się chyba trochę większej imprezy, ale nie było tak najgorzej. Najbardziej na wizycie w Świdnicy zyskała moja kolekcja podstawek, a najbardziej stracił budżet

Pozdrowionka dla forumowiczów.

[marcopolok]

Po giełdzie po giełdzie, ja już nawet drzemkę zaliczyłem

Zabawa trwa w najlepsze niestety bez udziału górala

Giełda w sumie udana. Co prawda sprzedaż napoziomie zerowym ale za to zakupy niezłe. Osmielę się zaryzykować stwierdzenie że forumowicze stanowili 1/4 wszystkich obecnych. Impreza przedgiełdowa suto zakrapiana magicznym piwem ( 30 zł za godzinę )

Przepraszam wszystkich z którymi sie przed wyjazdem nie pożegnałem

[ART]

całe imprezowanie od piątku po niedzielę wypadło przepysznie ubawiłem się co nie miara, wspaniałe piwo szanownych piwowarów domowych lało się strumieniami.

marcopolok napisał(a)
Giełda w sumie udana. Co prawda sprzedaż napoziomie zerowym ale za to zakupy niezłe. Osmielę się zaryzykować stwierdzenie że forumowicze stanowili 1/4 wszystkich obecnych. Impreza przedgiełdowa suto zakrapiana magicznym piwem ( 30 zł za godzinę )

o rany

za to kłamstewko o sprzedaży na poziomie zerowym powinieneś Marco dostać w trąbę

[Piecia]

I jestem już w stolicy......
Krzysiu - postokroć dzięki za wspaniałą imprezę i okołogiełdowe spotkania
Wszystkim dzięki którym mogę spróbować nowego piwka dziękuję
Marusi ślicznie dziękuję za przenocowanie w przytułkobrowarze, Żą, Zyźkowi Slavoy-owi i Pwolakowi za łóżko w schronisku
Współbiesiadnikom za wspaniałą imprezę
do zobaczenia na kolejnej takiej imprezie!!!

[Marusia]

Uff, fajnie było, szkoda, że się skończyło.
Wprawdzie może zbyt ambitnie i emocjonalnie zaangażowałam się w sobotnie wieczorne dyskusje nt. co warto robić a co nie i naubliżałam niektórym od wsteczników, ale ogólnie rozmowa była kształcąca


W ogóle imprezy z forum biją wszystko na głowę

[StaryKocur]

Marusia napisał(a)
W ogóle imprezy z forum biją wszystko na głowę

Szkoda tylko, że w mordowni mordobicia nie można było zamówić nawet za dopłatą. Bo wszystkie inne atrakcje przynależne takim miejscom były - a jakże.

[maryhh]

StaryKocur napisał(a)
Szkoda tylko, że w mordowni mordobicia nie można było zamówić nawet za dopłatą.

było! i to za darmo!
byłem świadkiem jak starsza pani w fartuszku, w piekny piątkowy wieczór podczas rozmowy z pewnym podchmielonym panem (nieforumowiczem), "wypłaciła mu płaskala". po tym zajściu gość wyglądał tak:

[mwa]

Rzeczywiście, kobiecinie zbierało się w piątkowy wieczór.

[mwa]

Jeśli chodzi o spotkanie po giełdowe to na basenie było super.
Mały miał gdzie latać i spalać nadmiar energii.
Piwko Krzysiowe było dobre, a Namysłów za szybko poszedł-może z powodu podwędzonych kiełbasek.
W sumie impreza bardzo udana.

[mwa]

Może Tabletka niech nie wspomina co mały powiedział co to był za dzień.

[Pepek]

Nie było lanego portera z Witnicy

Niestety wśród imprez okołogiełdowych zauważyłem jedną jedyną wadę - niemożliwość spożycia (z przyczyn obiektywnych) lanego portera witnickiego, na którego tak bardzo liczyłem. Wielka szkoda

[iron]

Nie wspominając nic o Ślęży

[pwolak]

Piecia napisał(a)

(...) dziękuję (...) Żą, Zyźkowi Slavoy-owi i Pwolakowi za łóżko w schronisku ...

Nie za ma co - polecam się na przyszłość
Z mojej strony dzięki wielkie dla Ciebie i całej reszty forumowiczów za nowe znajomości - naprawadę fajne z Was towarzycho! Wasze zdrowie