1 godzina na dojazd, to zostaje jedna, a tyle potrzebuję (biorąc pod uwagę moje jelita i pewne związane z tym ranne potrzeby) na wyszykowanie się. Mnie to też nie bawi bo kiedyś wybierałem się w 20 minut ale dzisiaj to już ...
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Zythum, Ty się lepiej przyzwyczajaj - już niedługo 7:00 będzie bardzo sympatyczną godziną, poza tym normalnie o tej porze wychodzisz do pracy, a dla swojego ulubionego napoju mógłbyś się poświęcić, nie mówiąc o tym, że możesz spać u Nas, skąd na dworzec jest minut piętnaście spacerkiem. Po prostu - dla chcącego nic trudnego.
Ostatnia zmiana dokonana przez Małażonka; 2004-01-06, 14:32.
Po za tym wartałoby znaleźć po drodze z dworca jakieś sklepy gdzie można zanabyć drogą kupna inne miejscowe rarytasy a to czasu wymaga.
Jak nic trzeba jechać wczesnie rano.
A po zatym Żą, wszystkie uczciwe lokale w sobotę soa otwierane wcześniej
Właściwie nawet jakby były zamknięte, to na widok naszej wesołej gromadki, szanujący się barman powinien jak nakjszybciej zdjąć klódki ze sztaby i przetrzeć kufle.
KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI
Comment