05. XII., piątek, Warszawa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Małażonka
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 4602

    05. XII., piątek, Warszawa

    Myślę, że już pora założyć ten temat… Otóż dnia 05. XII. 2003 roku, wieczorkiem, niejaka Cyrkonia wizytować będzie stolicę. Z tego względu należy: ubrać się należycie, naręcze kwiatów przygotować i do knajpy zacnej prowadzić… Czas wizytacji nie został jeszcze do końca sprecyzowany, ale nadrobione to zostanie w najbliższym czasie. Z naszej strony propozycyje są dwie:
    1. jak zwykle: Rybitwa ze swym Królewskim Belfastem, ewentualnie
    2. Krucza ulica z piwem Sierpeckim….
    A teraz kto żyw, niech czas swój rezerwuje i w uzgodnieniach czynny udział bierze…

  • zythum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.08
    • 8305

    #2
    Ja jak już się wcześniej deklarowałem - będę Ja jestem za Rybitwą, chyba, że nasz Gość będzie chciała inaczej.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.

    Comment

    • zythum
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.08
      • 8305

      #3
      Hmmm, a może sztański plan - Konstancin, Winniczek? Przynajmniej na dwa piwa a potem ....
      To inaczej miało być, przyjaciele,
      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

      Rządzący światem samowładnie
      Królowie banków, fabryk, hut
      Tym mocni są, że każdy kradnie
      Bogactwa, które stwarza lud.

      Comment

      • Małażonka
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 4602

        #4
        zythum napisał(a)
        Hmmm, a może sztański plan - Konstancin, Winniczek? Przynajmniej na dwa piwa a potem ....
        Jeśli Cyrkonia o odpowiedniej porze dojedzie...i siłę będzie miała...Aby jednak to miało ręce i nogi należałoby najpóźniej o jakiejś 17:00 wyjechać z Warszawy, a czy do tej pory Cyrkonia dojedzie - jeszcze nie wiem

        Comment

        • Ahumba
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛
          • 2001.05
          • 9084

          #5
          Na 17.00 to się nie wyrobię, nie ma siły.
          Mogę być do dyspozycji od ok.18.00
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

          Comment

          • Małażonka
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 4602

            #6
            Nie możesz, ale jesteś do dyspozycji, słyszałam, że ludzie w Twoim zawodzie dyspozycyjni w końcu być muszą

            Comment

            • Cyrkonia
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.10
              • 1936

              #7
              No więc, w zależności od tego, o której wyrwę się z pracy, to będę albo o 15:35 albo 17:25.
              A z knajpami to już decyzję pozostawiam Wam.
              Aaaaa.... No i jeszcze muszę tych Koźlaków Wam poszukać. Bo niby w każdym sklepie miały już być i jakoś nadal ich nie ma
              www.stat-gra.pl

              Comment

              • Cyrkonia
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 1936

                #8
                Cyrkonia napisał(a)
                o 15:35
                15:50 na Centralnym
                www.stat-gra.pl

                Comment

                • Cyrkonia
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 1936

                  #9
                  Cyrkonia napisał(a)
                  albo 17:25.
                  17:38

                  Dziwne.......
                  pierwsza wersja to różnica 15 minut między wschodnią a centralną
                  druga wersja to 13 minut różnicy.
                  Cyzli pośpiech jedzie krócej niż express
                  www.stat-gra.pl

                  Comment

                  • zythum
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.08
                    • 8305

                    #10
                    Jeżeli byś przyjechała koło 15.00 to spokojnie możemy zdążyć do Konstancina, jeżeli około 17.00 to nie. Przezorny ma zawsze kratkę Koźlaków w spiżarnia
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • Cyrkonia
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.10
                      • 1936

                      #11
                      zythum napisał(a)
                      Jeżeli byś przyjechała koło 15.00 to spokojnie możemy zdążyć do Konstancina, jeżeli około 17.00 to nie. Przezorny ma zawsze kratkę Koźlaków w spiżarnia
                      Kolego, tego koźlaka ponoć tydzień temu dopiero rozlali do butelek.
                      www.stat-gra.pl

                      Comment

                      • Małażonka
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.03
                        • 4602

                        #12
                        Jeśli będziesz 0 15:00, chyba będę zmuszona pod opiekę niejakiego Zythuma Cię oddać, szczególnie, gdybyś chciała konstanciński przybytek nawiedzić . Ja co prawda od 16:00 wolna jestem, ale Iron zajęcia z młodzieżą uskutecznia i mobilny jest dopiero o jakiejś 17:00. Najwyżej rzeczy Twe od Ciebie odbiorę i z Zythumem Cię wyślę, a potem z Ironem waszymi śladami podążymy....

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #13
                          Cyrkonia napisał(a)
                          Kolego, tego koźlaka ponoć tydzień temu dopiero rozlali do butelek.
                          Zatem od tygodnia w piwnicy powinnaś mieć skrzynkę koźlaka.

                          Ze mną jak zwykle w piątki - będę w Rybitwie po trenirowce, czyli kole 20:30. Ale uwaga, w zeszłą niedzielę nie było Belfasta! No i z temperaturą w środku też nie za różowo. Nie myślę tu wcale o sobie, a o piwie, które jest zbyt zimne i nie ma szans na osiągnięcie odpowiedniej temperatury.

                          Comment

                          • Małażonka
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.03
                            • 4602

                            #14
                            żąleną napisał(a)
                            Ze mną jak zwykle w piątki - będę w Rybitwie po trenirowce, czyli kole 20:30. Ale uwaga, w zeszłą niedzielę nie było Belfasta! No i z temperaturą w środku też nie za różowo. Nie myślę tu wcale o sobie, a o piwie, które jest zbyt zimne i nie ma szans na osiągnięcie odpowiedniej temperatury.
                            Chłopczyku malutki, jeszcze dokładnie nie zostało ustalone gdzie i co pić będziemy

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              #15
                              Jak to, przecież wyraźnie ustaliłem.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X