05. XII., piątek, Warszawa

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iron
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.08
    • 6717

    #16
    Małażonka napisał(a)
    . Ja co prawda od 16:00 wolna jestem, ale Iron zajęcia z młodzieżą uskutecznia i mobilny jest dopiero o jakiejś 17:00.
    Bez przesady z tą 17-tą - kończę o 16.30.
    A co do Konstancina, to dwa zastrzeżenia - jedzie się tam z godzinę w jedną stronę - a i to jeśli się trafi akurat na autobus, a drugie takie, że nie wiadomo czy tego Lwówka wciąż tam mają.

    A koźlaki (jeśli będą) i tak wędrują do naszego wora
    bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
    Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
    Rock, Honor, Ojczyzna

    Comment

    • zythum
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.08
      • 8305

      #17
      Z Konstancinem to racja, choć z tą godziną z centrum to bez przesady. Z 15 minut na piechtę do Pl. Na Rozdrożu, a potem z pół godziny drogi. Oczywiście racja, że musi być autobus. Ja tylko tak rzuciłem bo w żadnej innej knajpie w Warszawie nie ma ciekawego piwa. W sumie myślę, że Rybitwa jest najlepszym rozwiązaniem, no chyba, że Pasieka na Starówce (Belfast za 6 PLN i dla mnie miody pitne lub na pszenicznego Paulanera (Cafe Kaktus na Chmielnej 8 PLN za 0,5 litra choć nie gwarantuję, że z beczki lub Na Piwnej 1 litr za 25 PLN z beczki).
      To inaczej miało być, przyjaciele,
      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

      Rządzący światem samowładnie
      Królowie banków, fabryk, hut
      Tym mocni są, że każdy kradnie
      Bogactwa, które stwarza lud.

      Comment

      • iron
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.08
        • 6717

        #18
        Z Placu na Rozdrożu to se Pan możesz na Wilanów pojechać a nie do Konstancina
        Do Konstancina to z Wilanowskiej (przy metrze)
        bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
        Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
        Rock, Honor, Ojczyzna

        Comment

        • zythum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.08
          • 8305

          #19
          Kurde, my z Miłką na osiemset procent jechaliśmy przez Rozdroże do domu 116 prosto, oczywiście przesiadaliśmy się wcześniej na pętli.
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • iron
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.08
            • 6717

            #20
            Można wsiąść w Wilanowie, ale tłok już jest spory.
            bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
            Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
            Rock, Honor, Ojczyzna

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              #21
              Ejże, przecież Belfast jest też w barze Robin! Całe 4 zł za 0,5 l.

              Comment

              • iron
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2002.08
                • 6717

                #22
                A wracając do tematu - mam inną może nieco hardcorową propozycję. Może na początek zaprowadzić Cyrkonię na świeżego Króla na tyły Hali Mirowskiej.
                Przeżycie niezapomniane, Pan Marian błyśnie złotym zębem, a i od BIGB niedaleko
                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                Rock, Honor, Ojczyzna

                Comment

                • zythum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.08
                  • 8305

                  #23
                  Ja też myślałem o tej opcji (naprawdę od samego początku) ale nie wiem czy ten lokal jest dla kobiet A poza tym pije się tam na stojaka. Z drugiej strony wszystko równoważy, barman ze złotym zębem oraz piwo łamane i grzane z czajnika
                  To inaczej miało być, przyjaciele,
                  To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                  Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                  Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                  Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                  Rządzący światem samowładnie
                  Królowie banków, fabryk, hut
                  Tym mocni są, że każdy kradnie
                  Bogactwa, które stwarza lud.

                  Comment

                  • Ahumba
                    PremiumUżytkownik
                    🥛🥛🥛
                    • 2001.05
                    • 8986

                    #24
                    żąleną napisał(a)
                    Ejże, przecież Belfast jest też w barze Robin! Całe 4 zł za 0,5 l.
                    aktualnie nawet 3,50
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                    znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                    Comment

                    • zythum
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.08
                      • 8305

                      #25
                      Panowie nie bierzecie pod uwagę, że Bar Robin jest bardzo daleko (znaczy dla mnie blisko), szczególnie jeżeli Cyrkonia ma nocować w Warszawie (tego nie wiem) np.: u Ironów - to wtedy powrót jest utrudniony.

                      Nie mąćmy za bardzo. Podsumowując, do wyboru zostają:
                      a) Rybitwa (wiadomo)
                      b) Krucza (blisko)
                      c) Hala Mirowska (blisko i barman ze złotym zębem).

                      Hala Mirowska ma tę zaletę, że w sumie można by tam wypić kilka piw i przenieść się do Ironów, gdzie można by spożywać zakupione przez siebie piwka z małych browarów, w ciepełku z toaletką
                      To inaczej miało być, przyjaciele,
                      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                      Rządzący światem samowładnie
                      Królowie banków, fabryk, hut
                      Tym mocni są, że każdy kradnie
                      Bogactwa, które stwarza lud.

                      Comment

                      • Cyrkonia
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.10
                        • 1936

                        #26
                        Oj ludki!!!
                        Możemy jak chcecie.
                        Tylko błagam - im później tym proszę o cieplejszy lokal........
                        bo ja zmarźlak straszny......
                        jak pewnie niektórym wiadomo dużo mnie nie ma a teraz jest jeszcze mniej więc........
                        wiadomo o co chodzi
                        www.stat-gra.pl

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #27
                          Zatem oficjalnie zakładam grupę lobbującą za Robinem.

                          Comment

                          • Małażonka
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.03
                            • 4602

                            #28
                            zythum napisał(a)
                            Ja też myślałem o tej opcji (naprawdę od samego początku) ale nie wiem czy ten lokal jest dla kobiet
                            Ja, jako tzw. kobieta, jestem bardzo za... . Cyrkonia rzeczywiście nocuje u nas i nie ma problemu z przeniesieniem się do BIGB, z tym, że to Ona dyktuje warunki... Jeśli będzie chciała się wcześniej położyć (a ma tam jakieś ważne sobotnie plany) - grzecznie powiem wszystkim: won! I bez dyskusji

                            Comment

                            • zythum
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.08
                              • 8305

                              #29
                              Jeżeli chodzi o ciepło to według mnie najlepsza wersja, to szybkie dwa piwka w Hali Mirowskiej i potem do BIGB - proszę rzecznika browaru o wypowiedź
                              To inaczej miało być, przyjaciele,
                              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                              Rządzący światem samowładnie
                              Królowie banków, fabryk, hut
                              Tym mocni są, że każdy kradnie
                              Bogactwa, które stwarza lud.

                              Comment

                              • żąleną
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.01
                                • 13239

                                #30
                                zythum napisał(a)
                                szczególnie jeżeli Cyrkonia ma nocować w Warszawie (tego nie wiem) np.: u Ironów - to wtedy powrót jest utrudniony.
                                Ułatwiony, jeżeli będzie nocować u mnie.

                                No i gdzie ja zmieszczę jowej u Ironów?

                                Niemniej w razie czego się dostosuję, choć lobbingu nie zaprzestanę.

                                Comment

                                Przetwarzanie...