05. XII., piątek, Warszawa

[Małażonka]

zythum napisał(a)
Jeżeli chodzi o ciepło to według mnie najlepsza wersja, to szybkie dwa piwka w Hali Mirowskiej i potem do BIGB - proszę rzecznika browaru o wypowiedź

Wypowiedź rzecznika dwa "piętra" wyżej

Jowej zmieści się przy korytarzowym ogródku zamykanym na kjuczyk

[zythum]

Opcja z Halą i BIGB wydaje mi się najrozsądniejsza. Ja i tak mam sporo roboty z porządkami po przeprowadzce,więc i tak najpóźniej do 22.00 będę siedział, więc poszli von mnie nie obejmie

[zythum]

Opcja z Halą i BIGB wydaje mi się najrozsądniejsza. Ja i tak mam sporo roboty z porządkami po przeprowadzce,więc i tak najpóźniej do 22.00 będę siedział, więc poszli von mnie nie obejmie

Teraz czekamy więc tylko na głos Cyrkoni.

ps. Na wszelki wypadek podaję jeszcze jedną "ciepłą" wersję - w Pasiecie jest ciepło, Pasieka jest na Nowym Mieście (Iron będzie wiedział gdzie). I jeżeli Cyrkonia przyjedzie po 15.00 to chętnie ją tam na godzinkę zabiorę, bo bardzo lubię ten lokal. Zresztą w ogóle,możemy tam posiedzieć do 18-19.00 (jeżeli pomysł z Halą będzie zbyt hardcorowy) a potem do BIGB na chwilkę.

[żąleną]

Małażonka napisał(a)
Jowej zmieści się przy korytarzowym ogródku zamykanym na kjuczyk

A jak złodzier będzie miał wytjych?

[zythum]

Jeżeli nie nauczyłeś Meteora aby zawsze do Ciebie wracał - to no cóż, śmierć frajerom

[Cyrkonia]

UWAGA!!!!!!!!!!!
Jak mam za dużo propozycji to zaczynam się gupic i rzucam w diabły wszystko!!!!!!!!!
Więc przestańcie uzależniać wszystko ode mnie.
Ja wiem tylko że na dzień dzisiejszy muszę być w sobotę o 9:00 gdziś na Rakowieckiej.
Dobrze by było gdybym wiedziała mniej więcej co mówię

[Cyrkonia]

Cyrkonia napisał(a)
gupic

chyba miało być "zaczynam się gubić" albo "zaczynam głupieć"
Koncepcja podczas pisania mi się zmieniła

[iron]

Spoko, na tą 9 rano jakoś się Ciebie ee tego ten odtransportuje. A przetarg na oferty miejsc piątkowych uciech trwa dalej Jeden z warunków - blisko centrum

[Małażonka]

żąleną napisał(a)
A jak złodzier będzie miał wytjych?

Nie będzie miał, bo mu nie dam - bez pozwolenia na terenie BIGB nic nie ma prawa się zdarzyć

[Cyrkonia]

No i już teraz wiem że w piątek muszę być do 13:00 w pracy czyli w Warszawie wyląduję po 17tej.

[Małażonka]

Czyli podjedziemy po Ciebie Mazdulą, byś mogła zostawić swe fanty w BIGB i ...
To co, o której i gdzie?

[zythum]

No i co?
Skoro macie braki decyzyjne to ja zadecyduję: Iron z Małążonką odbierają Cyrkonię - wiozą ją do BIGB, ja już czekam w Hali Mirowskiej pijąc "łamane", po zainstalowaniu się w BIGB Cyrkonia wraz z Ironem i Małą... przychodzą do Hali, gdzie spożywamy piwo i potem udajemy się z powrotem do BIGB w celu dalszej konsumpcji.

Kto chce być obecny niech wpada do Hali Mirowskiej lub potem do BIGB.

A poza tym dlaczego nikt się nie wpisuje, że będzie:
Żą, Ahumba, Grzeber, Piecia (niech mu ktoś da znać bo ja mam nieczynny telefon), Slavoy, Sopista, Marekmail, Becik, Dudlik, Ye2bnik, i cała reszta warszawki z którą nie mieliśmy okazji się spotkać do raportu.[/list]

[Małażonka]

No, cóż - plan gry zgadłeś bezbłędnie: kole 17:30 odbieramy Cyrkonię z fantami (których nie jest za wiele i dostaną tylko Ci co będą), wieziemy do BIGB, jeśli głodna - karmimy, jeśli nie - wychodzimy szybciej. Myślę, że najpóźniej o 18:30 pijemy Króla..., potem to już plan gry się łamie, a sprawy biegną lawinowo...BIGB czeka na gości, półki sklepowe gną się pod nadmiaram piwa, a my jesteśmy z lekka szczęśliwi... Tak to widzę

P.S. Nie wiem co ze Slavoyem, ale sądząc z postów o sofie - siedzi teraz we Wrocławiu

[iron]

Małażonka napisał(a)
No, cóż - plan gry zgadłeś bezbłędnie: kole 17:30 odbieramy Cyrkonię z fantami (których nie jest za wiele i dostaną tylko Ci co będą),

Oczywiście po wcześniejszej selekcji przez BIGB

[Cyrkonia]

No to zaczynam się zbierać.
Specjalnie wyjdę wczesniej na dworzec bo jest jeszcze szansa że w jakimś sklepiku może uda mi się jeszcze co nie co wyrwać.

No to do zobaczenia za kilka godzin