W każdą sobotę Szwejk w Remi Klubie - temat uniwersalny:-D

[jerzy]

Czwartek jest wolny (święto) - to może w środę spróbujemy znowu, czy Szwejk nadal jest smaczny?

[Marusia]

Jeśli o mnie chodzi oczywiście jestem za Wtedy moglibyśmy obgadać, czy z kolei w piątek pójdziemy na Szwejka, czy na Bartka

[mjp]

Też jestem za! I chętnie się Szwejka w Środę napiję.

[Wiktoria]

Mnie w środę na pewno nie będzie (konkurencyjna impreza). Ale piątek - to bardzo kuszący pomysł.

[Wiktoria]

Będę próbowała dzwonić do Was, żeby się dowiedzieć gdzie mam przyjść w piątek. Bo Pepek sobie jedzie daleko...

[JAckson]

Ja w środę nie mogę, ale może w piątek lub sobotę.

[mjp]

Marusia, Jerzy i my, to już będą 4 osoby.... Można się dziś spotkać choćby po to, żeby ustalić termin i miejsce piątkowego/sobotniego spotkania.
Poza tym piwa nigdy za dużo...

[Marusia]

Kwestia godziny: jak zwykle 19.30?
Do zobaczenia wieczorem

[mjp]

Coś koło. Myślę, że nie będziemy drzeć kotów o jakieś głupie 15 minut. Do zobaczenia.

[naczelnik]

Marusia napisał(a)

Wielkie dzięki Naczelnikowi za urodzinowy prezent - chłop wie, co mi i CarlBergowi najbardziej smakuje, tylko się kryjemy - kupił nam po Heńku, tylko nie wiem czemu nie w puszce

Muszę dodać, że po malutkim
Niech sobie smaka narobią

Ale przyznacie, że zabawa była przednia, kiedy próbowaliście odganąć, co ukryło się w moim plecaku...

[CarlBerg]

Tak - to był przysłowiowy kot w worku

[Pepek]

Wiktoria napisał(a)
Będę próbowała dzwonić do Was, żeby się dowiedzieć gdzie mam przyjść w piątek. Bo Pepek sobie jedzie daleko...

Takie życie. Ale w sobotę ok. 18.00 już będzie z powrotem. A na sobotę nic nie jest planowane?

[Marusia]

Człowieku, chcesz nas wykończyć...

[jerzy]

Ja dziś raczej nie dotrę na piwo - więc sobota BEZ spotkania mogła by mnie wykończyć (psychicznie).

[Marusia]

jerzy napisał(a)
Ja dziś raczej nie dotrę na piwo - więc sobota BEZ spotkania mogła by mnie wykończyć (psychicznie).

No Jerzy, bez wygłupów - nawet, jak będziemy w Bunkrze??