Jako że kolega Ark ma ograniczony dostęp do Ynternetu, zostałem upoważniony do wrzucenia tematu.
I tak: wszyscy chętni na łyk wiejskiego powietrza w okolicach Warszawy w najbliższą sobotę, zaproszeni czuć się mogą. Istnieje jak najbardziej możliwość przenocowania.
Jeśli będzie tak ciepło jak obecnie, można by (ew. pod daszkiem) rozpalić ruszcik z jakimś ścierewkiem (niektórzy smażą trawę ).
W programie m.in.: Żąleną i jego SHL-ka, czyli beczka śmierci w zbliżeniu
Godzina do uzgodnienia. WKD do Grodziska ojeżdżają 20 min. po każdej pełnej godzinie, ok. 50min jazdy, wysiadka na P.O. Grodzisk Mazowiecki Okrężna, dalej poprowadzi traper-przewodnik (czyt: Żą na rowerze, chyba że będzie motórem podrzucał )
W kwestii piwa: jeśli ktoś chce pić coś innego niż Królewskie (reszty nawet nie wymieniam), to musi przytargać ze sobą, bo w okolicznych sklepikach cienizna straszna.
Zapraszam gorąco w imieniu gospodarza
I tak: wszyscy chętni na łyk wiejskiego powietrza w okolicach Warszawy w najbliższą sobotę, zaproszeni czuć się mogą. Istnieje jak najbardziej możliwość przenocowania.
Jeśli będzie tak ciepło jak obecnie, można by (ew. pod daszkiem) rozpalić ruszcik z jakimś ścierewkiem (niektórzy smażą trawę ).
W programie m.in.: Żąleną i jego SHL-ka, czyli beczka śmierci w zbliżeniu
Godzina do uzgodnienia. WKD do Grodziska ojeżdżają 20 min. po każdej pełnej godzinie, ok. 50min jazdy, wysiadka na P.O. Grodzisk Mazowiecki Okrężna, dalej poprowadzi traper-przewodnik (czyt: Żą na rowerze, chyba że będzie motórem podrzucał )
W kwestii piwa: jeśli ktoś chce pić coś innego niż Królewskie (reszty nawet nie wymieniam), to musi przytargać ze sobą, bo w okolicznych sklepikach cienizna straszna.
Zapraszam gorąco w imieniu gospodarza
Comment