14.02.2004 - Warszawa - wyprawa po Noteckie na Bemowo

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #31
    Ja tam mogę wstawać skoro świt albo nawet w ogóle sie nie kłaść, jeśli zachodzi taka potrzeba. To ważne słowo: potrzeba.

    Nie podoba mi się głównie to, że wszyscy chcą przyjechać jak najwcześniej w obawie, że któryś z forumowiczów wykupi cały kontyngent wcześniej. Jesteśmy towarzystwem znajomych, czy konkurentów?

    Comment

    • sopista
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.01
      • 1747

      #32
      To zależy tylko od tego czy jednostką miary jest butelka czy skrzynka.

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        #33
        sopista napisał(a)
        To zależy tylko od tego czy jednostką miary jest butelka czy skrzynka.


        A na poważnie - jak dla mnie możecie wykupić całe Noteckie, nie zginę. Zwracam tylko uwagę, że mogą nadejść czasy, kiedy zaczniemy sobie wyrywać piwo przy lodówce, albo chować co lepsze do plecaka, żeby na pewno się go napić. To co mówię wypływa częściowo z samokrytyki - po prostu zauważyłem, że udziela mi się nerwówka z cyklu 'kto pierwszy ten lepszy' i sam już raz czy dwa nie wytrzymałem, chowając piwo do plecaka lub przyspieszając spożycie, żeby zdążyć przed innymi.

        Zaraz mnie pewnie zbyjecie, że zebrało mi się na jakieś wydumane żale. Ale co poradzić, zebrało mi się.

        Comment

        • iron
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🍼🍼
          • 2002.08
          • 6762

          #34
          żąleną napisał(a)


          A na poważnie - jak dla mnie możecie wykupić całe Noteckie, nie zginę.

          No to jedna morda mniej do podziału

          A tak poważnie, to nie jest tak źle - skrzynka Noteckiego ma 30 butelek (bączki).
          bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
          Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
          Rock, Honor, Ojczyzna

          Comment

          • Oskarx
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2004.02
            • 248

            #35
            Przecież ten sklep nie sprowadzi tylko jednej skrzynki.
            Ludzie opanujcie się.

            Comment

            • iron
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2002.08
              • 6762

              #36
              Sprowadzi, nie sprowadzi, trochę adrenaliny nie zawadzi
              bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
              Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
              Rock, Honor, Ojczyzna

              Comment

              • Małażonka
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.03
                • 4602

                #37
                Żą, ciut przesadzasz... Nie chodzi o wyrywanie sobie nawzajem piw, ale o to, że każdy z Nas:
                1. Chętnie by się Noteckiego napił
                2. Wielu z nas ma tam jakieś tam plany na przedpołudnie i wczesne popołudnie (ja tak dla przykładu zamierzam warzyć piwo, Zythum będzie kupował wyprawkę...) i mi odpowiada albo ranek, albo wieczór (który z resztą też mam zajęty)
                Tak więc - warto by było dowiedzieć się wcześniej kiedy dokładnie ma piwo dojechać (może się w końcu okazać, że o 18:00 w sobotę) i jeśli kupą mości panowie - to kupą, poszczególne osoby (patrz: Żą) mogą dotrzeć osobno

                Comment

                • Piecia
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.02
                  • 3312

                  #38
                  Zgłaszam i ja swój akces - tak więc 9.30 w sklepie jak rozumiem... mam nadzieję że każdemu wystarczy chociaż po buteleczce a co do pory....pierwsza propozycja Zythuma była rozsądniejsza niektórzy muszą wstawać o 7.30
                  Koniec i bomba,
                  Kto nie pije ten trąba !!!
                  __________________________
                  piję bo lubię!

                  Comment

                  • sopista
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.01
                    • 1747

                    #39
                    Ja to zacząłem i teraz muszę troszkę ostudzić emocje. Jest tak: jutro ok. 17-tej przyjedzie tam pan, który dostarcza piwo. Pani zamówi (okazało się, że twierdzenie o piwie na łyk(end) było twierdzeniem na trocę na wyrost. Teraz po pierwsze-czy dostawca ma możliwość ściągnięcia tego przysmaku? dwa-czy na sobotę? trzy-czy na najbliższą?
                    Ale w piątek rano wszystko będzie wiadomo (zadzwonię i się dowiem)
                    I OCZYWIŚCIE DAM ZNAĆ NA FORUM. Ale jakby nie to upraszam się o łagodne potraktowanie.
                    I jeszcze jedno. Mówiłem o paru skrzynkach. Że napewno pójdą.
                    Akurat w to nie wątpię.

                    Comment

                    • zythum
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.08
                      • 8305

                      #40
                      No to czekamy na wiadomości

                      Oj, Żą przesadzasz, po prostu wszyscy mamy jakieś plany na sobotę i ja np.: mogę przyjechać albo o 9.30 albo znacznie później. Chodzi o to żeby wybrać najlepszą godzinę dla WSZYSTKICH - stąd to było pytanie o której się spotykamy - a nie narzucanie komuś czegokolwiek. Chodziło też o to abyśmy przyjechali tam RAZEM - wszak miło spotkać się w towarzystwie i razem zakupić piwko. Po trzecie - Ty możesz wytrzymać bez Noteckiego - JA NIEEEEEEE - jestem trwale od niego uzależniony. Inne piwa poza porterami mogłyby dla mnie nie istnieć
                      To inaczej miało być, przyjaciele,
                      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                      Rządzący światem samowładnie
                      Królowie banków, fabryk, hut
                      Tym mocni są, że każdy kradnie
                      Bogactwa, które stwarza lud.

                      Comment

                      • witkowskiartur
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2003.03
                        • 561

                        #41
                        jestem trwale od niego uzależniony. Inne piwa poza porterami mogłyby dla mnie nie istnieć
                        A LEEEEECH?
                        KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

                        Comment

                        • sopista
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.01
                          • 1747

                          #42
                          Dziś rano dzwoniłem do sklepu, ale odebrał jakiś niekumaty młodzian, który nic o Noteckim nie wiedział. Osoba kompetentna ma się zjawić po południu.

                          No przecież dziś PIĄTEK 13-TY.

                          Comment

                          • bury_wilk
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.01
                            • 2655

                            #43
                            Może się okazać, że jednak uda mi się dotrzeć. Oby tylko było po co...
                            Lubię kiedy się zieleni
                            Lubię jak się piwo pieni...

                            ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                            Comment

                            • sopista
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.01
                              • 1747

                              #44
                              Wygląda na to, że nie będzie po co. Po kilku telefonach dowiedziałem się, że może jutro, ale nie należy sobie robić nadziei.
                              Jeszcze jutro ok. 15-tej zadzwonię i jakby tak, to oczywiście umieszczę na forum.
                              Przypominam, dziś piątek 13-ty, a na pocieszenie dodam, że jutro kiepska pogoda i lepiej nie wychodzić z domu.
                              Zwłaszcza jak ktoś ma kominek...

                              Comment

                              • żąleną
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.01
                                • 13239

                                #45
                                FCJP: piątek trzynastego

                                trzynasty piątek był dawno temu, jakieś dwanaście tygodni po wynalezieniu przez ludzkość pierwszego piątku.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X