Warszawiacy - poprawiamy pozycję Belfasta w Dziennikach Piwnych - 05.03.04 - Rybitwa

[Piecia]

Grupę Forumowiczów w stolicy mamy całkiem liczną - może nam przydałby się jakiś temat uniwersalny wzorem Zdolnoślązaków??
Mimo iż nie mamy dużego wyboru piw z beczki to mamy Belfasta a i znalazłoby się jeszcze kilka ciekawych piwek do wypicia (np. Brok)
Na dobry początek warto wszystko omówić w Rybitwie??
Kto może niech dołączy - zaczynamy z kumplem około 19 (dziś tj. 5 marca 2004)

[Ahumba]

przykro mi, ale jestem na ćwiczeniach

[slavoy]

Mógłbym wpaśc dopiero po 21...

[grzeber]

Dziś niestety nie dam rady

Piecia zamieszczaj takie ogłoszenia z troche większym wyprzedzeniem

[perłyfan]

grzeber napisał(a)
Piecia zamieszczaj takie ogłoszenia z troche większym wyprzedzeniem [/B]

Dokładnie!!! Dopiero co wpadłem z pracy. Chętnie bym się z Wami spotkał ale jutro, albo jakbym wiedział o tym wcześniej, nie pracowałbym tyle

[Wujcio_Shaggy]

No właśnie. Informacja pojawiła się trochę zbyt późno, aby na nią odpowiednio zareagować .
Ale nie mam nic przeciwko narodzinom "nowej świeckiej tradycji" copiątkowych spotkań przy Belfaście z beki.

Zwłaszcza, że ja jestem nowy i w tzw. realu jeszcze się nie spotkaliśmy...

[Piecia]

grzeber napisał(a)


Piecia zamieszczaj takie ogłoszenia z troche większym wyprzedzeniem

OK!! głównym mottem był temat zbiorowy - Warszawiacy - co Wy na to - pomysł świtał w głowie ale dziś urzeczywistnił sie na Forum

[grzeber]

Generalnie to Warszawiacy są chyba na TAK

[Ark]

A nawet 3 X TAK (i więcej )

[żąleną]

Z maniackim uporem przypominam, że Belfast jest również w barze Robin, rzut beretem od mojego mieszkania.

[Ahumba]

żąleną napisał(a)
Z maniackim uporem przypominam, że Belfast jest również w barze Robin, rzut beretem od mojego mieszkania.

Ja z Żoną-taxi i sopistą nawet dość często tam się spotykamy
A jeśli chodzi o spotkania jestem za a nawet przeciw

[zythum]

Piwo nie smakuje nidzie tak jak w Rybitwie, mimo, że Bar Robin też jest przyjemnym miejscem, z którego można przenieść się pod Michasia

[tomekszyman]

To może jakaś konkretna data z wyprzedzeniem 12-13 marca ?

[slavoy]

Zdecydowanie jestem za sobotą 13-go. W piątek nie dam rady, żeby nie wiem co...

[Wujcio_Shaggy]

żąleną napisał(a)
Z maniackim uporem przypominam, że Belfast jest również w barze Robin, rzut beretem od mojego mieszkania.

Ode mnie trochę dalej, ale mam dobry dojazd autobusem (dziennym i nocnym) pod sam dom .
Może być w piątek, może być w sobotę. Nawet może być i w piątek, i w sobotę .