iron napisał(a)
Właśnie wczoraj podjeliśmy z koleżanką Małążonką decyzję, że przed Rybitwą zajrzymy na jednego pszenicznego Paulanera z kija na Piwną.
Właśnie wczoraj podjeliśmy z koleżanką Małążonką decyzję, że przed Rybitwą zajrzymy na jednego pszenicznego Paulanera z kija na Piwną.
Mnie nie będzie, bo jak pisałem w innym temacie pępkowe piłem już trzy razy, a znane przysłowie mówi, że do trzech razy sztuka.
Comment