Pępek nie odpadł ale obowiązke obowiązkiem 27.03.2004

[zythum]

Było bardzo miło, choć zamawiacz pogody ze mnie żaden W trakcie imprezy przyszedł sms od Miłki, że pępek odpadł

[grzeber]

Czyli czas pępkowego został wybrany optymalnie

[iron]

Impreza, jak to zwykle w "Rybitwie" bywa, udana, mimo że znowu wypiliśmy całe piwo beczkowe i musieliśmy się raczyć dowożonym puszkowym.
Udana może bardziej niż inne - dzięki Darkowi i jego muzykalnej kompanii. Tak gwarno u Teresy o tej porze roku już dawno nie było
Dożynki w siedzibie BIGB-y a jakże też były
Tylko wczoraj dzień zaczął się nam późno - pobudka o 12-tej, która okazała się być 13-tą - ach ta zmiana czasu.
No a potem mając lekki syndrom dnia następnego robiliśmy piwo - dzięki czemu dzionek szybko minął

[iron]

Acha - dokumentacji fotograficznej nie będzie - zniechęceni trudnościami i oporami materii w temacie zamieszczania zdjęć z imprez na forum nie zabraliśmy aparatu
Tak sobie teraz wymyśliłem, coby wydrukować kwestionarisz zgody na robienie i umieszczanie w sieci zdjęć i go podtykać delikwentom na początku (a może w trakcie) imprez

[iron]

iron napisał(a)
Acha -

Oczywiście miało być: Aha