Natenczas Wojski wyjął swój... Warszawa, sobota 3 kwietnia 2004

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #46
    A co ciekawego do zakupienia planujesz?

    Ewentualnie można by też machnąć się do Okuniewa, dawno już nie piłem tego piwa.

    Comment

    • grzeber
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼🍼
      • 2002.05
      • 2870

      #47
      Zakupy można zrobić samemu przed wyjazdem albo po drodze.
      W moich okolicach (czyli po drodze ) można trafić Lwówek, Irlandzkie Mocne i Juranda.
      pozdrawiam
      www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

      Comment

      • grzeber
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2002.05
        • 2870

        #48
        Ja niestey w kwietniu raczej nie będe mógł zapolować bo rowerowy wypadzik zajmuje dużo czasu a do końca miesiąca musze napisać 3 prace na studia.
        Żadnej jeszcze nie zacząłem a po drodze jeszcze giełda.

        Znajde natomias trochę czasu na wypad do Rybitwy ale to już w nowym temacie.
        pozdrawiam
        www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

        Comment

        • żąleną
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.01
          • 13239

          #49
          Ja z kolei zrobiłem dzisiaj 130 km w ramach przygotowań do jazdy na giełdę w Białej i zamiast mięśni mam kotlety mielone, a zamiast tyłka stroboskop. Nie wiem, czy wydobrzeję do soboty, bo po drodze dwa treningi capoeiry..

          Poza tym sportowa sobota się szykuje! Wisła gra z Legią, a Gołota ucieka przed Byrdem.

          Comment

          • belze
            Porucznik Browarny Tester
            • 2004.02
            • 301

            #50
            żąleną napisał(a)
            dwa treningi capoeiry..
            Żą, nie mówiłeś że trenujesz capoiere.. pokaż pare sztuczek (przed piciem) w Rybitwie kiedyś interesował mnie ten sport, niestety lenistwo nie pozwoliło zacząć ćwiczyć..

            Comment

            • slavoy
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛
              • 2001.10
              • 5055

              #51
              Kurka, cieniasy
              A ja już tak się napaliłem na wycieczkę na Zwierza...
              Nic to, sam sobie bryknę bicyklem po jakiś zapasik
              Dick Laurent is dead.

              Comment

              • grzeber
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2002.05
                • 2870

                #52
                Odrazu cieniasy, koniec semestru mi się zbliża i przydałoby sie pozaliczać wszystkie przedmioty
                pozdrawiam
                www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                Comment

                • żąleną
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.01
                  • 13239

                  #53
                  belze napisał(a)
                  Żą, nie mówiłeś że trenujesz capoiere.. pokaż pare sztuczek (przed piciem) w Rybitwie kiedyś interesował mnie ten sport, niestety lenistwo nie pozwoliło zacząć ćwiczyć..
                  Podkabluję, że Grzeber od jakiegoś czasu też pomyka. Już mnie zdenerwował, bo z miejsca wykonał manewr, którego co jakiś czas bezskutecznie próbuję nauczyć się od trzech lat.

                  E tam, cieniasy. Jeśli dojdę do siebie, a mecz będzie wieczorem lub popołudniem, to z chęcią podskoczę z tobą. Mój towarzysz życia, czyli Zyzio , też się deklarował.

                  Comment

                  • pjenknik
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.08
                    • 3388

                    #54
                    żąleną napisał(a)
                    Mój towarzysz życia, czyli Zyzio , też się deklarował.
                    Żona Żony Lenona
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • żąleną
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.01
                      • 13239

                      #55
                      Jeszcze przed operacją biustu.

                      Mecz jest o 18:30, więc ogranicza mnie tylko zdrowie (nikt się nie dowie...) A tak w ogóle, to od kiedy Slavoy chcesz znowu rowerem jechać do Falenicy? Ostatnio usilnie promowałeś jazdę pociągiem.

                      Comment

                      • slavoy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛
                        • 2001.10
                        • 5055

                        #56
                        Żą, słodziutki:
                        1. Nic sobie takiego nie przypominam.
                        2. Jeśli już tak było, to tylko dlatego że nie jestem Żona Lenona, który przy 20-tu kreskach poniżej zera śmiga na rowerze.
                        3. Powroty (poza chwilami gdy odzywają się we mnie Suicidal Tendencies ) preferuję jednak pociągiem. W pociągach nie ma słupów, rowów i drzew.
                        Dick Laurent is dead.

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #57
                          Czy mi się wydaje, czy pkt 2 i 3 zaprzeczają pkt 1?

                          Comment

                          • pjenknik
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.08
                            • 3388

                            #58
                            Pijany był nic nie pamięta.
                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                            Comment

                            • grzeber
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼🍼
                              • 2002.05
                              • 2870

                              #59
                              belze napisał(a)
                              Żą, nie mówiłeś że trenujesz capoiere.. pokaż pare sztuczek (przed piciem) w Rybitwie kiedyś interesował mnie ten sport, niestety lenistwo nie pozwoliło zacząć ćwiczyć..
                              Na niektórych uczelniach można wybrac capoeire jako WF więc może będziesz miał okazję spróbować. A wtedy zaliczenie semestru przed samym Mestre.
                              Tylko uwaga może Ci sie spodobać na tyle, że będziesz trenował dalej wiem coś o tym

                              PS Jakoś określenie sport nie pasuje mi od capoeiry.
                              pozdrawiam
                              www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                              Comment

                              • grzeber
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼🍼
                                • 2002.05
                                • 2870

                                #60
                                Wracając do tematu miałem małe zmiany na uczelni i może uda mi się dotrzec ale niestety nie na całodzienne polowanie.
                                pozdrawiam
                                www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                                Comment

                                Przetwarzanie...