Bartek we Wrocławiu, Instytut Bar, ul. Więzienna

[naczelnik]

Bardzo mi przykro, ale wbrew wczorajszym ustnym zapowiedziom, nie przybędę "pobartusić". Ważne sprawy rodzinne sprawiły, że musiałem przyjechać do domu.
Udanego posiedzenia!

[yendras]

Wczoraj skorzystałem z jedynej i niepowtarzalnej okazji, i zajrzałem do "Instytutu" na małego Bartka. Niestety był tak makabrycznie schłodzony, że smaku musiałem się domyślać. O pianie w ogóle nie wspomnę. Mam nadzieję, że mrożenie piwa nie jest stałą praktyką, a jedynie "wypadkiem przy pracy" w tym skądinąd przyjemnym lokalu

[jerzy]

Piątek, czas odświeżyć temat.
Co tam towarzystwo ustaliło wczoraj przy Bartku na ten weekend?

[CarlBerg]

Ustaliliśmy, że idziemy w sobotę na Pergolę na Piknik Retro bojkotować piwo mające 375 lat

[jerzy]

Ponieważ dziś Szwejk był słaby, skończyliśmy przy Bartku, umawiając się wstępnie na piątek w Instytucie, na telefon - gdyś nie wiadomomo, czy będzie czynny. Wersja awaryjna - Vifling w bunkrze.

[babalumek]

No fakt że ten Szwejk coś kuleje.Ja byłem we wtorek i także coś gorzejmi smakował.Nie miał tej charakterystycznej piany i w smaku jakiś taki inny.Mam nadzieje że to wypadek przy pracy...

[Marusia]

Dziś spotykamy się w Instytucie, ja już pewnie będę od 19.00

[CarlBerg]

W związku z awarią komunikacji my będziemy tradycyjnie po godz.20