Radzę Wam, nocujcie w Żatcu. Po obejrzeniu opisu browarów (mini) żateckich na www.pivovary.info wydaje mi się, że ich przegapienie może być niewybaczalnym błędem.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Marusia napisał(a) No niestety, jedyne co mam do powiedzenia w tym temacie to że nie będę mogła pojechać, ze względu na nową pracę A ponieważ nie będzie to jeszcze nawet trzy miechy od jej rozpoczęcia, nie mam nawet szans, że mnie wyrzucą
marcopolok napisał(a) Fajna sprawa ale nie mogę sie narazie zdeklarować
jaki jest nieprzekraczalny termin zapisu?
do końca czerwca. ale cholercia są na razie 4 osoby na 100% które jadą i 4 osoby, które nie wiedzą czy jadą. Jeżeli stan taki niepewny się utrzyma do końca sierpnia nie będziemy raczej szukać busa, bo to za drogo będzie jesli nagle okaże sie ze jedziemy w czwórkę...
Ale ze znakiem zapytania A ja chciałem pomóc w rozwianiu wątpliwości
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Właśnie dowiedziałem się o organizowanej wycieczce po czeskich browarach. Jak na razie wygląda to nadzwyczaj interesująco. Nigdy nie byłem w Czechach (przejazd się przecież nie liczy), więc byłaby to dla mnie podwójna atrakcja. Tak więc chciałbym się zgłosić na taki wyjazd (prawdopodobieństwo - ponad 90%). Jeszcze chciałbym dostać jakieś orientacyjne koszta takiej wyprawy - jeśli takowe są możliwe do wyliczenia
Pozdrawiam
Ja też byłbym wstępnie zainteresowany. Problemem może być fakt, wycieczka rusza z Opola. Jako mieszkaniec Łodzi musiałbym albo ruszyć bardzo bladym świtem, albo nocować w Opolu. Tak więc chciałbym znać dokładniejszą godzinę odjazdu z Opola. Jakiś ogólny kosztorysik też by się nadał, nie wiem o jakim standardzie noclegów mówimy.
Jednak na razie nie stwierdzam przeszkód nie do przezwyciężenia bym się dołączył (wraz z małżonką) - czyli +2osoby.
chcemy wyruszyć w niedzielę nie później niż o 9. koszt zależy przede wszystkim od dwóch czynników - noclegi / samochód. plan jest taki by koszt całościowy zmieścić w przedziale 500-700 zł za osobę (picie, noclegi, picie, transport, picie, jedzenie, picie, wstępy, picie, ... ).
plan transportowy na razie idzie w kierunku - 2 samochodów. Rozmawiałem z GulGulem - wstępnie też jest zainteresowany wyjazdem. no ale jak to wyjdzie w praniu - nie wiem...
noclegi - plan jest taki by zarezerwować sobie noclegi w tanich pensjonatach etc. po sprawdzeniu kilku możliwości warunki cenowe sa podobne jak w przypadku osobodoby pod namiotem.
Ja to bym jechał do Opola aż z Warszawy, więc jakby było więcej warszawiaków chętny na ten wyjazd, to możnaby się było razem wybrać. Po co jeździć nocą samemu pociągiem? (to oczywiście było pytanie retoryczne
Pozdro
Hannibal napisał(a) Ja to bym jechał do Opola aż z Warszawy
Ja to bym jechal tylko z Białegostoku i wyruszę pewnie z tydzień wcześniej .
Poważnie jednak: o ile się orientowałem to połączenie ze stolicy masz akurat dosyć dogodne, a to PKS (pośpieszny), a to kolej żelazna. Możemy sie też spotkać i podróżować nocnymi pociągami (oczywiscie z odpowiednio zaopatrzonym plecakiem ).
Do sierpnia jeszcze kupa czasu, więc nie ma się co przejmować.
Miło mi poinformować, że właśnie ukazał się pierwszy tom książki "Browary Ziem Zachodnich i Północnych w latach 1945 - 1951". Właściwie to książka była gotowa na początku grudnia ubiegłego roku (nawet dostępna w formie e-booka), jednak z powodu ograniczonej mocy drukarni...
Najwyższy czas by zapowiedzieć nową książkę pt. "Browary Ziem Północnych i Zachodnich w latach 1945 - 1952" - a w zasadzie dwie książki, bo całe opracowanie będzie składać się z dwóch tomów, które ukażą się odrębnie. Na początek... tom II, czyli katalog. Tom I (synteza)...
Bardzo dziwne miejsce, do którego dotarłem w piekielnie gorący dzień sierpnia.
Sporych rozmiarów browar z restauracją i hotelem w mieście Pazardżik, a właściwie już kilkaset metrów za rogatkami miasta przy drodze krajowej.
Lokalizacja jest o tyle dziwaczna, że dookoła nie ma...
Comment