CarlBerg napisał(a) Najtaniej, najwięcej i najwygodniej w użyciu wychodzą zupki błyskawiczne E-500/ E-730 oraz E-490 - polecam tym nie kapryszącym
Ale Kolego Jędrek - my [nie kapryszący ] mówimy tu o szlachetnych potrawach, a nie o chemicznych wynalazkach, po których konsumpcji w chwil kilka czuje się zgagę w mózgu.
Ja potrawy niezawierającej mięsa lub ryby (która według mnie również jest mięsem) nie uważam za prawdziwą potrawę. Może jest wiele zapychaczy żołądka, ale uwieżcie - lepiej poświęcić trochę więcej czasu i mieć prawdziwe zjadło. Nieprawdaż?
Comment