Dołączam się do wielkich podziękowań dla Pawła i Marco, a także dla wszystkich forumowiczów z Hacjendy i nie tylko. Bawiłem się świetnie ale niestety z przyczyn osobistych - krótko i ostatecznie nie mogłem nawet skosztować piwka tyle ile bym chciał.
Dodam, że sytuacja w domu została opanowana i już jest prawie dobrze.
Hannibal - sorry za brak transportu - mam nadzieję, że jakoś sobie poradziłeś...
Cieszę się, że mogłem poznać wiele osób, które wcześniej znałem tylko z widzenia i z kompa.
Mam nadzieję, że przy następnej okazji (Zlot?) nic mi już nie przeszkodzi i będę mógł się w końcu normalnie upodlić jak to nakazuje stary obyczaj
DO ZOBACZYSKA!!! ZDROWIE ORGANIZATORÓW!!!
małe podziękowania giełdowe
Marusi za miłą podróż i piwka
Uli (szczególnie) i Pjęknikowi
Marcopolokowi za giełdę, hacjendę i Żuka
Grzesiowi za giełdę
Za bigosssssss
Andiemu za wędzone
Krzysiowi za piwko i pomoc przy Żuku
Pawłowi za gościnę i zaraźliwy spokój ducha
Mamie Marka za ugoszczenie i strawę (jajecznica z grzybami i rosół!!) oraz za miłe pogaduszki przy giełdowym stole
Za portery po cztery
Pieczarkowi za zdjęcia
Slavoyowi za piwko i płytki (choć teraz z innym płytkami mam do czynienia)
Carlbergowi i Tabletce za to że zostali
Tabletce za kierowncze stanowisko za kierownicą
Staremu Kocurowi za godne reprezentowanie forum w środkach masowego przekazu
Pieci, że choć przez chwilę był
Za koszulkę z pięknym motywem............ góralskim
Za portera, którego nie można było spożyć w Cieszynie (nie przeżyłbym gdybyście go pili)
Za mecz Holandia - Czechy .......... wynik nie zmienił się niestety podczas oglądania powtórki dnia następnego
Za nowo poznanych - głównie Pudlarza
Dla dziewczyn z Elbląga
Artowi dziękować nie powinienem - banany obiecywał i nic z tego
i dla wszystkich hacjendowiczów za miłe archelologiczno-muzyczno-egzystencjalne rozmowy i wspólnie spędzony czas
późno już... mam nadzieję tylko, że nikogo nie pominąłem
ART napisał(a) oczekując na zdjęcia bez autoryzacji, pozwolę sobie w ramach przypływu infantylnej złośliwości zamieścić w niniejszym temacie zagadkę nożną
Ponieważ doskonale wiem, czyje to nogi (całościowe zdjęcie mamy na wyposażeniu ), wypowiadać się litościwie nie będę
Choc byłem tylko przez króciutki momencik bardzo dziękuje za miło spędzony czas - cieszę się, ze mogłem poznać nowych Forumowiczów i zamienic choć po zdaniu i łyku piwka z tymi, których już znałem
oby nigdy nic nie staneło mi już na przeszkodzie, aby bawić się z Wami od początku do końca
Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
A my z Marusią dopiero dzisiaj oficjalnie zakończyliśmy Żywieckie Giełdowanie.
Została wydobyta z zamrażarki i hucznie spożyta ostatnia porcja Żywieckiego Bigosu.
uuuhh... aż poczulim górskie powietrze we włosach
Marco! Na przyszły rok jeszcze większy gar prosimy!
Comment