Trójmiasto w Brovarii

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • biermann
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.09
    • 2552

    #46
    Panie dziejku urlopy... Będzie więcej dla obecnych
    Last edited by biermann; 2004-06-30, 12:46.
    "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
    Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
    Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
    Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
    Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

    Comment

    • abernacka
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛
      • 2003.12
      • 10861

      #47
      W sumie masz rację, ale skąd obawy, że wypijemy całego Koźlaczka? Pokonamy prawie 400km nie po to żeby wypić Amberka, ale po to, aby móc degustować wyroby z Brovarii, Fortuny i (może) Czarnkowa (a tego nie powino zabraknąć ).
      Piwna turystyka według abernackiego

      Comment

      • biermann
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.09
        • 2552

        #48
        A puszczykowskich warek juz nie łaska
        "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
        Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
        Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
        Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
        Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

        Comment

        • abernacka
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2003.12
          • 10861

          #49
          biermann napisał(a)
          A puszczykowskich warek juz nie łaska
          Faktycznie! Jak ja mogłem o tym zapomnieć. Z przyjemnością posmakuję twoich warek!
          Piwna turystyka według abernackiego

          Comment

          • zythum
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.08
            • 8305

            #50
            Rozlejecie beczkę do mniejszych naczyń i wręczycie obecnym.
            To inaczej miało być, przyjaciele,
            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

            Rządzący światem samowładnie
            Królowie banków, fabryk, hut
            Tym mocni są, że każdy kradnie
            Bogactwa, które stwarza lud.

            Comment

            • czujnik
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2003.11
              • 177

              #51
              Nistety ja z przykrością muszę zameldować że nie mogę zostać na ten weekend w Poznaniu. Muszę jutro do 15 zameldować się w pracy i podpisać parę kwitów.
              No szkoda ale muszę dzisiaj w nocy wracać do Lęborka

              Comment

              • Andrewbrw
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2004.03
                • 932

                #52
                Jak się okazało i mnie nie będzie w Gnieżnie, w poniedziałek zaczynam szkolenie we Wrocławiu, a potem pewnie pracę! Niestety moja obecność w Brovarii jest wykluczona Miłej degustacji życzę!

                Comment

                • zythum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.08
                  • 8305

                  #53
                  No ja dotarłem do Poznania gdzie poznałem, dotąd nieznaną mi forumową brać z Trójmiasta i Puszczykówka. Najpierw polało się piwo w Brovarii, potem Fortuna w Unrealu, a potem szybciutko na pociąg, do pięknego Puszczykówka, coby pojeść mięso z grila oraz popić pysznego Koźlaka z beczułki. A potem to już "i dyskusje po świt".
                  Ogólnie piwa były znakomite, mięso smaczne, domek Biermanna wygodny, a brać forumowa chętna do wypitki i do bitki
                  Naprawdę miło spędziłem sobotę, a w niedzielny ranek udałem się, cichutko i nie budząc nikogo (wiecie chodziło, o swtorzenie u Was wrażenia sennego widziadła, był ten zythum czy to tylko był sen ) do domu. Potem mecz. Oj ciężki ale przyjemny był ten wykend.
                  To inaczej miało być, przyjaciele,
                  To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                  Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                  Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                  Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                  Rządzący światem samowładnie
                  Królowie banków, fabryk, hut
                  Tym mocni są, że każdy kradnie
                  Bogactwa, które stwarza lud.

                  Comment

                  • albeertos
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.10
                    • 2313

                    #54
                    albeertos napisał(a)
                    Ja się piszę na spotkanie, jednak z taką adnotacją że to przypada w urlop wakacyjny, a planów jeszcze nie mamy. Może się zdarzyć że akurat jakiś wyjazd się trafi. Ale postaramy się być
                    No i się trafił... Nawet nie zdążyłem na forum dać znać że nas nie będzie. Mam nadzieję że się dobrze wszyscy bawili
                    (_)>
                    Nigdy się nie poddawaj!!!
                    Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                    Lech jest tam gdzie jego wiara
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • zythum
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.08
                      • 8305

                      #55
                      No brakowało nam trochę przedstawicielstwa grodu Poznania ale jego honoru bronił prezdstawiciel podpoznańskiej Puszczy
                      To inaczej miało być, przyjaciele,
                      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                      Rządzący światem samowładnie
                      Królowie banków, fabryk, hut
                      Tym mocni są, że każdy kradnie
                      Bogactwa, które stwarza lud.

                      Comment

                      • biermann
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.09
                        • 2552

                        #56
                        Tak spotkanie baaardzo udane mimo , że w mniejszym niż myśleliśmy gronie. Trójmiasto, Warszawa i Puszczykowo bawiło sie mam nadzieję dobrze - zdjęcia jakoweś zapewne się też pojawią
                        Koźlaczek z Ambera pychota jeszcze raz podziękowania dla ekipy trójmiejskiej i sponsora
                        Ci co nie byli niech żałują
                        A nastąpił też mały telemost z Wrocławiem
                        "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                        Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                        Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                        Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                        Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                        Comment

                        • abernacka
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛
                          • 2003.12
                          • 10861

                          #57
                          Niestety już po! Wyprawa do Poznania jak najbardziej udana. Ale po kolei. W piątkowy wieczór zahaczyliśmy o Green Pub. A tam same rarytasy, Noteckie z Czarnkowa i Czarna Fortunka (rozkosz na podniebieniu). Ale najsympatyczniejsze chwile spędziliśmy w Brovarii. Piwo smaczne (dla mnie osobiście Trzy Ziarenka były najlepsze), ceny umiarkowane (Pils za 6zł, Miodowe i Trzy Ziarna po 7 zł). Lokalowi jeszcze brakuje duszy, ale może z upływem miesięcy...? A wieczorkiem przy boczku z grilla i przy Koźlaczku z kija (Simon stokrotne dzięki!!) trwały dyskusje na tematy nie tylko piwne. W drodze powrotnej spotkała nas nieprzyjemna niespodzianka. Zamierzaliśmy zobaczyć browar Krajan i przy okazji zrobić kilka fotek. Niestety. Zero zwiedzania, żadnych fotek a na dokładkę ochrona gorsza od Gestapo! A w Nakle nie byliśmy w stanie kupić nic z miejscowego browaru.
                          Ps. Serdeczne podziękowania dla Biermanna i jego małżonki Kamie za tak serdeczną gościnę. Do zobaczenia we wrześniu!
                          Piwna turystyka według abernackiego

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X