Warszawiacy - zwiedźmy Rybitwę 25. 06

[Małażonka]

Wszyscy coś tam zwiedzają - Racibórz i takie tam inne. My proponujemy zwiedzanie Rybitwy. Na pewno każdy znajdzie tu coś dla siebie .
Proponuję piątek od 18:30. Wymówek nie przyjmuję - obecność jest po prostu obowiązkowa (jak portery po cztery )

[dkrasnodebski]

Jak mus to mus, trza się stawić. No chyba, że zadziała siła wyższa

[Wujcio_Shaggy]

Jeśli będzie Porter Królewski po cztery, to stawiam się tłumnie. Jeśli nie - to gorzej, ale raczej dotrę, bo nie chce mi się wymyślać wymówek...

[Małażonka]

Wujcio_Shaggy napisał(a)
Jeśli będzie Porter Królewski po cztery, to stawiam się tłumnie (...)

Myślę, że da się to załatwić

[Oskarx]

To może i ja przyjde.
Pierwszy raz byłbym na spotkaniu forumowiczów (w ogóle)


A i mam nadzieje, że będzie Belfast.

[Małażonka]

To zadzwonię za chwilkę do Teresy i zamówię

[Oskarx]

Małażonka napisał(a)
To zadzwonię za chwilkę do Teresy i zamówię

Cieszy mnie to bardzo.
Bo ostatnio byłem w Rybitwie i była 5-cio dniowa beczka Belfasta co dało sie odczuć w smaku i widoczne było w pianie, której nie było a zamiast niej były jakieś dziwne bąbelki.

[Małażonka]

Bo Belfast znacznie gorzej schodzi latem - przy wielkich upałach Teresa go wcale nie zamawia

[Oskarx]

Małażonka napisał(a)
Bo Belfast znacznie gorzej schodzi latem - przy wielkich upałach Teresa go wcale nie zamawia

To co on niepasteryzowany?

[iron]

No co jest - "debiutanci" się zgłaszają, a co ze stałymi bywalcami?
Ahumba, Zythum, Becik, Grzeber, Piecia, Żą, Zyziek, Witkowskiartur, Ark, Warszawiak, Darek99, Cooper, Sopista (kolejność przypadkowa) i inni do tablicy. Rozumiem milczenie za potwierdzenie przybycia Usprawiedliwień nie przyjmujemy

[Małażonka]

Za nieprzybycie dotkliwe kary są przewidziane

[zythum]

Ja wybieram się do Raciborza i raczej tym razem nie będę. Co prawda pociąg mam o 0.49 ale nie wiem czy chcę jechać nocą, z Dworca Zachodniego, pośpiechem, z przesiadką i po wizycie w Rybitwie. Mogłoby to być hardcorowe wydarzenie.

[Piecia]

mnie także zabraknie - do Warszawy z Białegostoku wrócę dopiero 29 czerwca

[becik]

ja niestety dysponuje czasem tylko do 18.00, zresztą w sobotę od 6 jestem za kółkiem więc wykluczam głębsze "zwiedzanie" Rybitwy

[grzeber]

Postaram się pojawić* lecz ze względu na grubość portfela ktora niestety dąży do zera i zmęczeniu materiału który dąży do maksimum będzie to kontrolne 1 piwko



* moje starania mogą się zdać na nic gdyż chodzą słuchy że w piątek mam pracować b.długo (ale w tedy też będe się starał przyjść)