Warszawiacy - zwiedźmy Rybitwę 25. 06

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Ahumba
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛
    • 2001.05
    • 9052

    #16
    Nie było mnie w Żywcu powinienem pojawić się chociaż u Teresy
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

    Comment

    • zythum
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.08
      • 8305

      #17
      Wiecie co: będzie gorzej. Przyjdę i ja i zobaczę jak dam radę, pojadę do Raciborza, jak będę zbyt zmęczony pojadę do domu. A może kogoś namówię na wycieczkę do Raciborza?
      To inaczej miało być, przyjaciele,
      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

      Rządzący światem samowładnie
      Królowie banków, fabryk, hut
      Tym mocni są, że każdy kradnie
      Bogactwa, które stwarza lud.

      Comment

      • slavoy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛
        • 2001.10
        • 5055

        #18
        Przytarabanię się na swoim dwukołowym wehikule. Tydzień oderwany byłem od rowera i nogi same mi się już obracają
        Oderwanie od kufla jest całkowicie i bezapelacyjnie niemożliwe, więć BENDEM!
        Dick Laurent is dead.

        Comment

        • Małażonka
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.03
          • 4602

          #19
          zythum napisał(a)
          (...)Mogłoby to być hardcorowe wydarzenie.
          Oj, Zythum jedno hardcorowe wydarzenie w te, czy we wte - co to dla Ciebie za różnica?

          Comment

          • dkrasnodebski
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.05
            • 2316

            #20
            dkrasnodebski napisał(a)
            Jak mus to mus, trza się stawić. No chyba, że zadziała siła wyższa
            No i niestety zadziałała
            Miłego zwiedzania
            Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

            www.radoslawstolar.pl

            Comment

            • Małażonka
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.03
              • 4602

              #21
              Odp: Warszawiacy - zwiedźmy Rybitwę 25. 06

              Nie wiem, czy aby napewno dobrze przeczytałeś:
              Małażonka napisał(a)
              (...) Wymówek nie przyjmuję - obecność jest po prostu obowiązkowa (jak portery po cztery )

              Comment

              • zythum
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2001.08
                • 8305

                #22
                Małażonka napisał(a)
                Oj, Zythum jedno hardcorowe wydarzenie w te, czy we wte - co to dla Ciebie za różnica?
                Przekonałaś mnie ostatecznie
                To inaczej miało być, przyjaciele,
                To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                Rządzący światem samowładnie
                Królowie banków, fabryk, hut
                Tym mocni są, że każdy kradnie
                Bogactwa, które stwarza lud.

                Comment

                • Tumry
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2003.01
                  • 204

                  #23
                  Przez trzy dni nie miałem dojścia do kompa no i wreszcie właśnie czytam o spotkaniu - TYLKO ŻE JEST 25 CZYLI PIĄTEK I GODZINA 22,15 !!!
                  CHYLĘ GŁOWĘ PRZED KARĄ (CHOCIAŻ NA HONOROWą LISTĘ NIE ZOSTAŁEM WPISANY), i wciąż mam nadzieję że moja-żonka kiedyś zacznie mnie ekpediować na forumowe spotkania (zamiast wynajdywać inne zajęcia).
                  Wypijcie za tych co na morzu...
                  Tumry
                  sasiad47@gmail.com.pl
                  (gdyby wszyscy piwosze dobrej woli ...)

                  Comment

                  • grzeber
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼🍼
                    • 2002.05
                    • 2870

                    #24
                    No i po spotkaniu. Obecni byli :
                    - Iron
                    - Małażonka
                    - Warszawiak z żoną
                    - Grzeber
                    - Sopista
                    - Wujcio_Shaggy
                    - Slavoy
                    - Ahumba
                    - Zythum
                    - Oskarx

                    Było Królewskie i świerzutki Belfast i jak zwykle świetna zabawa a Iron przepowiedział wynik meczu na ME
                    pozdrawiam
                    www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                    Comment

                    • slavoy
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🥛🥛🥛
                      • 2001.10
                      • 5055

                      #25
                      Oj było, było... huh!
                      Stawili się: (kolejność przypadkowa)
                      -Iron
                      -Małażonka
                      -Wujcio_Shaggy
                      -Sopista
                      -Warszawiak ze Sławką
                      -Grzeber
                      -Ahumba
                      -Zythum
                      -Oskarx
                      -Slavoy
                      Zabawa była jak zwykle huczna, przerywana jedynie wyskokami co poniektórych, żeby zerknąć na mecz.
                      Zythum miał wielki dylemat czy jechać do Raciborza, czy do Olsztyna. Nie wiem na czym stanęło, ale stawiam że pojechał... na Chomiczówkę pod kołderkę
                      Ja wężykiem dojechałem na dwukółce na ostatnią WKDkę, w domu strzeliłem jeszcze Brackie i wstałem dziś 12:30, ale za to kompletnie świeży
                      Dzięki wszystkim za miłe towarzystwo i do miłego zobaczenia.
                      Szczególne ukłony dla Aśki za nalewanie po znajomości!
                      Dick Laurent is dead.

                      Comment

                      • Ahumba
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2001.05
                        • 9052

                        #26
                        slavoy napisał(a)
                        Szczególne ukłony dla Aśki za nalewanie po znajomości!
                        Łoj tak gdyby nie Małażonka teraz gdzieś pewnie kończylibyśmy nalewać drugą kolejkę do kufli
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                        znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                        Comment

                        • zythum
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.08
                          • 8305

                          #27
                          Pojechałem ... nocnym na Chomiki. Zabawa była tak dobra, że
                          a) obudziłem się o 13.00 bynajmniej nie tak świeży jak Slavoy
                          b) mam wrażenie, że nie zapłaciłem rachunku u Teresy, która w nocy zabrała nam kufle, nalała piwa do plastików i odjechała w siną dal. Nie podejmuję się określić o której to było godzinie
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • witkowskiartur
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2003.03
                            • 561

                            #28
                            No co jest - "debiutanci" się zgłaszają, a co ze stałymi bywalcami?
                            Melduję posłusznie, że chciałem się stawić i to jeszcze z kolegą, który chęć i potrzebę wypicia piwa miał wielką. Niestety jego narzeczona kategorycznie odmówiła udzielenia jakiejkolwiek dyspensy zarówno dla niego z powodu ślubu jak i dla mnie, z tego względu, że musiałem pilnować obrączek i ich nie zgubić.
                            KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

                            Comment

                            • Małażonka
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.03
                              • 4602

                              #29
                              Odp: Warszawiacy - zwiedźmy Rybitwę 25. 06

                              Małażonka napisał(a)
                              (...) Wymówek nie przyjmuję - obecność jest po prostu obowiązkowa (jak portery po cztery )
                              No i na żółte kartki zasłużyło się wielu, których wymieniać nie muszę... Jednocześnie uprzedzam, że dwie żółte kartki sprytnie przemieniają się w czerwoną, która owocuje sankcjami karnymi, liczę zatem na rychłą poprawę

                              Comment

                              • Oskarx
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2004.02
                                • 248

                                #30
                                Całkiem miły wieczór.
                                Przyznam szczerze, że miałem trochę mieszane uczucia co do spotkań forumowiczów.
                                Ale okazało się wporządku.
                                Pełen podziw dla chęci Zythuma, który chciał o 1.00 w nocy jechać pośpiechem z przesiadką (może nie jedną) do Raciborza, aby zobaczyć pomieszczenia browaru ,które potem będą niedostępne dla zwykłych zwiedzających. No ale jak widzę to był chyba słomiany zapał wsparty spożytymi browarami.
                                Najbardziej pozytywnie zaskoczyło mnie małżeństwo Iron Małażonka, którzy już chcieli pożyczyć mi sprzęt do warzenia (myślę ,że z chęcią skorzystam - wielkie dzięki).

                                Nie poznałem wszytkich, bo niektórzy chyba wcześniej wyszli.
                                Niestety wypijanie samych Belfastów w dużej ilości kończy się dość sporym kacem. Następnym razem, będę popijał na zmianę Królewskim.
                                Pozdrawiam
                                Last edited by Oskarx; 2004-06-28, 09:55.
                                Oskar

                                Comment

                                Przetwarzanie...