Warszawiacy - zwiedźmy Rybitwę 25. 06

[zythum]

Małżeństwo to zapewnia także gratisową rozrywkę na wielu spotkaniach więc warto na nich bywać No, cóż umnie raczej spożywane browary ochłodziły zapał jechania po nocy pośpiechem z przesiadkami.

[Wujcio_Shaggy]

Jako debiutant na forumowych spotkaniach muszę wyrazić swój żal, iż inkryminowany debiut nastąpił tak późno. Jednak "Lepiej późno niż wcale", albowiem zabawa była przednia (jako dowód posłuży fakt, że w domowe pielesze dotarłem świtem, już niezbyt bladym) i wiele się działo (aczkolwiek nie wszystko pamiętam, np. tego, czy Zythum uiścił rachunek i o której dostaliśmy plastiki ). Obudziłem się o 10:00, ledwo wstałem pół godziny później (obowiązki rodzinne) w stanie skrajnie dalekim od świeżości . Do tego jeszcze "Wojna domowa", bynajmniej nie w TV .

Pożegnałem się też z warszawskim "Królewskim" (być może jeszcze nie ostatecznie ) - muszę przyznać, że smakowało mi jak nigdy dotąd.
Dołączam podziękowania dla Małejżonki za poświęcenie swego cennego czasu na sprawną obsługę źródełka.

[Małażonka]

Wujcio_Shaggy napisał(a)
(...) Do tego jeszcze "Wojna domowa", bynajmniej nie w TV .
(...)

Następnym razem musisz po prostu wziąć ze sobą drugą połowę - jak nad ranem będzie podobnej swieżości jak Ty - żadna wojna Ci nie grozi

[Wujcio_Shaggy]

Myślałem o tym, ale nie wiem, czy to jest tak "po prostu"...

[Oskarx]

Małażonka napisał(a)
Następnym razem musisz po prostu wziąć ze sobą drugą połowę - jak nad ranem będzie podobnej swieżości jak Ty - żadna wojna Ci nie grozi

Bardzo mądra rada.
Polecam

[Hannibal]

Ja dopiero teraz wszedłem na forum, ale i tak nie mógłbym dotrzeć, bo byłem parę dni na działce. Mam nadzieję, że następne spotkanie mnie nie ominie. Jednak odczuwa się brak Internetu w domu

[Ahumba]

Wujcio_Shaggy napisał(a)
Myślałem o tym, ale nie wiem, czy to jest tak "po prostu"...

po prostu, po prostu
Żona-Taxi jeszcze rok temu piwa nie piła a teraz....

[sopista]

I szkła nie zbierała a teraz ino to co się podoba. A, że podoba się coraz więcej...